W lipcu mieszkaniec powiatu kłodzkiego na jednym z portali społecznościowych odpowiedział na ogłoszenie dotyczące inwestycji w akcje jednej z państwowych spółek i podał swój numer telefonu. Kilka minut poźniej 68 - latek dostał sms-a z numerem konta, na które należy wpłacić pieniądze i przelał na nie 900 zł. Następnie skontaktował się z nim mężczyzna, który polecił mu zainstalowanie na telefonie aplikacji Support i Binance. Dzwoniący zachęcił też mężczyznę, by zaciągnął pożyczkę i zainwestował pieniądze w akcje. Obiecywał, że pożyczka zwróci się w ciągu dwóch tygodni. Za namową dzwoniącego 68 – latek zainstalował zalecane aplikacje i zaciągnął kredyt w kwocie ponad 65 tys. zł. W następnych dniach był informowany, że pieniądze są w obrocie i przynoszą wpływy.
- Po jakimś czasie z 68 -latkiem skontaktował się pracownik banku z pytaniem, czy zlecał transakcje na swoim koncie. Wtedy też mężczyzna zorientował się, że bez jego wiedzy i zgody na jego koncie bankowym wykonywane były liczne transakcje bankowe – wpłaty i wypłaty pieniędzy. Z rachunku bankowego mężczyzny wyprowadzono 75 tys. zł - informuje Daria Sługocka – Kapecka z kłodzkiej policji. - Konto zostało zablokowane. Z mężczyzną kontakt telefoniczny nawiązał kolejny mężczyzna i prosił, aby odblokować konto, bo są przygotowane dla niego przelewy. Tym razem właściciel konta nie wykonywał już poleceń dzwoniącego. 68 – latek stracił swoje oszczędności – dodaje policjantka.
Policjanci apelują, aby nie instalować na telefonach nieznanych aplikacji, za pomocą których oszuści przejmują następnie kontrolę nad urządzeniem, mają dostęp do wszystkich zgromadzonych na nim danych i mogą bez naszej wiedzy i zgody wykonywać operacje bankowe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.