Andrzej Dąbrowski pracując w Kłodzku zarobił ponad 93 tys. złotych. Szulc jako sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia tylko 19 tysięcy więcej.
Nowi posłowie na początek każdej kadencji Sejmu RP muszą złożyć oświadczenia majątkowe. Ich zawartość zostaje udostępniona do publicznej wiadomości.
Andrzej Dąbrowski, poseł Solidarnej Polski deklaruje oszczędności (w ramach współwłasnosci małżeńskiej) w wysokości 10 tys. złotych, 500 dolarów i 500 euro.
Posiada 2 mieszkania. Jedno w ramach współwłasności małżeńskiej warte 200 tys. zł (pow. 60 metrów kw.). Drugie jako samodzielny właściciel wycenia na ćwierć miliona złotych na 36 metrów kw.
Dąbrowski zarobił w tym roku ponad 93 tysiące złotych. Posiada Mercedesa Benza klasy C z 2001 r. Nowy poseł zadłużony jest na ponad 98 tysięcy franków szwajcarskich.
Drugi z kłodzkich posłów - Jakub Szulc zgromadził prawie 28 tysięcy złotych. Ma 15 tysięcy dolarów oraz 3 tysiące euro (wszystko współwłasność małżeńska). Sekretarz stanu w MZ posiada ponadto akcje GAN oraz papiery wartościowe IKE o wartości prawie 400 tysięcy złotych. Poseł PO ma aż 3 mieszkania, wszystkie w ramach współwłasności małżeńskiej. Największe z nich (112 metrów kw.) ma wartość 750 tysięcy złotych. Dwa pozostałe warte są łącznie 365 tysięcy.
W 2011 roku Jakub Szulc w Ministerstwie Zdrowia zarobił nieco ponad 112 tysięcy złotych. Z kancelarii Sejmu dostał prawie 1846 zł.
Szulc dysponuje wartym ok. 50 tys. złotych Subaru Foresterem z 2006 roku (współwłasność małżeńska). Poseł PO posiada kredyt w rachunku bieżącym na wys. 30 tysięcy złotych, z czego wykorzystał prawie 20 tysięcy złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.