Śledczy ustalają, co było przyczyną śmierci mieszkańca Dzierżoniowa, który przyjechał do Kłodzka: bójka i alkohol czy coś innego
Tragiczne wydarzenia rozegrały się tydzień temu, w nocy z czwartku na piątek w małym dwukondygnacyjnym domku przy ul. Półwiejskiej w Kłodzku.
Dwaj mężczyźni w średnim wieku urządzili sobie tam pijacką balangę. Jeden z nich przyjechał z Dzierżoniowa, żeby odwiedzić znajomego. Podczas imprezy zakrapianej alkoholem pokłócili się i pobili. Jeden z nich, zmarł. Wcześnie był bity po głowie.
- Jednak ze wstępnych ustaleń wynika, że obrażenia, których doznał mężczyzna podczas bójki, nie były śmiertelne.
Wyniki sekcji zwłok wyjaśnią, co było tak naprawdę powodem śmierci – mówi Karolina Rzeczycka-Jarosz ze świdnickiej prokuratury.
Prokuratura do czasu zakończenia śledztwa nie chce szerzej komentować sprawy.
(PIERO)
Więcej w 122. numerze Gazety Kłodzkiej
POBIERZ E-WYDANIE GAZETY KŁODZKIEJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.