reklama

Powrót do PRL-u

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Powrót do PRL-u - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZapowiedziana likwidacja gimnazjów to problem nie tylko gmin. Powiat będzie musiał zlikwidować dwie szkoły
Reklama lokalna
reklama

Deklaracja minister edukacji z Dolnego Śląska o likwidacji gimnazjów w Polsce pociągnie za sobą konkretne problemy dla powiatu kłodzkiego. Starosta Maciej Awiżeń mówi wprost: - To jest sentyment do PRL-u. Czy ktoś w ogóle policzył koszty? Gimnazja mają zniknąć w 2019 roku. Tak zakłada Ministerstwo Edukacji Narodowej. Rząd PiS planuje, że cała operacja przebiegnie bezkosztowo, a nauczyciele nie stracą pracy. Tego optymizmu nie podzielają jednak nauczyciele i samorządy. Minister edukacji Anna Zalewska przedstawiła zarys planowanej reformy. W skrócie chodzi o to, żeby dzisiejszy system z 6-letnią podstawówką, 3-letnim gimnazjum i 3-letnim liceum zastąpić wersją sprzed reformy oświatowej rządu Jerzego Buzka, czyli z 8-letnią podstawówką, która ma się nazywać szkołą powszechną, i 4-letnim liceum bądź 5-letnim technikum. Będzie to więc powrót do systemu wprowadzonego na początku lat 60. ubiegłego wieku Powiat kłodzki, choć zasadniczo gimnazja prowadzą samorządy gminne, ma pod swoją pieczą dwie takie placówki: językowe w Kłodzku i drugie w Bystrzycy Kłodzkiej. Planowana przez ministerstwo likwidacja gimnazjów pociągnie za sobą konkretne problemy i dla kłodzkich uczniów. - Gimnazjum dwujęzykowe przy kłodzkim liceum im. Chrobrego przyjmuje najzdolniejszą młodzież - mówi starosta Maciej Awieżeń. - Gimnazjum przy liceum powoduje, że uczniowie osiągają lepsze wyniki - dodaje. Dlatego z naborem nie ma żadnego problemu. Problem jest odwrotny - z dostaniem się do szkoły. Ale to nie ma teraz znacznie, bo powiat będzie musiał zlikwidować szkołę. Poważny problem będzie też w Bystrzycy Kłodzkiej. Funkcjonuje tam liceum połączone z gimnazjum. Niestety, nabór do liceum nie wystarczy, by placówkę utrzymać. Kłodzki starosta jest pewny, że liceum bez gimnazjum nie będzie mogło samodzielnie funkcjonować w dotychczasowym miejscu. Ale to nie koniec problemów. Awiżeń zwraca uwagę na dotacje unijne. Samorządy brały środki na inwestycje w budynkach gimnazjalnych Co się stanie z tymi pieniędzmi po zmianie systemu edukacji? Czy te środki trzeba będzie zwrócić? Co samorządy mają zrobić z budynkami? - pyta. Minister edukacji proponuje, by dalej uczyły się tam dzieci starszych klas szkoły powszechnej. - Dobre kadry, dobre programy wychowawcze zwyczajnie się obronią. Dobre budynki, na które samorządowcy wzięli kredyty, zostaną - twierdziła podczas konferencji prasowej Zalewska.

reklama

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama