56-latek włamał się do mieszkania i ukradł żywność i alkohol. Wychodząc z łupem zapomniał wziąć lampy naftowej, którą oświetlał drogę
- Jeden z domokrążców oferował mieszkańcowi gminy Nowa Ruda kupno lampy naftowej – informuje Wioletta Martuszewska z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. Noworudzianin nie okazał się chętny i nie kupił lampy. Pomimo to po kilku dniach tą samą lampę zobaczył przy oknie swojego domu.
- Okazało się, że niedoszły „sprzedawca” pod nieobecność domowników włamał się do ich domu i ukradł różnego rodzaju artykuły żywnościowe, w tym alkohol. Wychodząc z domu zapomniał o pozostawionej przy oknie lampie, którą pewnie oświetlał miejsce przestępstwa – mówi Martuszewska.
Osobą, która działała jako złodziej a wcześniej sprzedawca okazał się 56-letni mężczyzna. Funkcjonariusze znaleźli go w pobliskiej wsi, gdy spał pijany. Przy zatrzymanym znaleźli niedopitą butelkę wódki i pozostałe przedmioty z przestępstwa.
Pijany 56-latek trafił do aresztu, a skradzione rzeczy wróciły do właściciela. Dzisiaj mężczyzna odpowiadać będzie przed Prokuratorem. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.