Mrozy atakują a 79-latek siedział sam na ławce przed domem. Nie mógł mówić, nie ruszał się i miał spuchnięte ręce
O krok od tragedii. Starszy mężczyzna wyszedł z domu i usiadł na ławce podczas mrozu poniżej -15 stopni Celsjusza. Był bliski zamarznięcia. – Nie mógł mówić, nie ruszał się i miał spuchnięte ręce – informuje Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji.
Po 79-latka wezwane zostało pogotowie ratunkowe, które w stanie silnego wychłodzenia przewiozło mężczyznę do szpitala.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.