reklama

Lawendowy Zakątek. Powiatowa hipokryzja

Opublikowano:
Autor:

Lawendowy Zakątek. Powiatowa hipokryzja - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWładze powiatu kłodzkiego najpierw dały rodzicom niepełnosprawnych dzieci pomieszczenie na Lawendowy Zakątek. Po niespełna dwóch latach zabrali to lokum. Teraz, o dziwo, cieszą się, że rodzice utworzyli nową placówkę wsparcia dziennego. O powiatowej hipokryzji pisze Romuald Piela.
Reklama lokalna
reklama

Pod koniec listopada w budynku OPS-u w Kłodzku otworzono Lawendowy Zakątek, placówkę stworzoną przez rodziców dzieci niepełnosprawnych. To druga taka uroczystość w ciągu zaledwie dwóch lat.

Dali potem zabrali

Pierwsze otwarcie Lawendowego Zakątka odbyło się w listopadzie 2021 roku. Wtedy rodzice niepełnosprawnych dzieci utworzyli taka placówkę w pomieszczeniu należącym do powiatu, użyczony im przez Adama Kwasa, ówczesnego dyrektora Zespołu Szkół Specjalnych. Znalazły tam opiekę osoby niepełnosprawne, które kończą edukację, a to najczęściej oznacza dla nich zamknięcie w domu, a dla ich rodziców rezygnację z pracy.

Rodzice sami wyremontowali i wyposażyli Lawendowy Zakątek. Okazało się, że nie na długo, bo władze powiatu i nowa dyrektorka Zespołu Szkół Specjalnych już jesienią 2022 roku powiadomili stowarzyszenie, że ma opuścić pomieszczenie do czerwca 2023 roku. Powód? Jak tłumaczyła dyrektor Anna Olak, w jej szkole, która ma pod opieką 87 uczniów, brakuje pomieszczeń.

Rozgoryczeni, ale nie załamani

To było dla nas wielkie rozczarowanie. Czuliśmy żal i czuliśmy się oszukania – wspomina mama jednego z dzieci chodzących do Lawendowego zakątka (dane do wiadomości redakcji). Pamiętam, że rok temu moja koleżanka był na rozmowie z wicestarostą Małgorzatą Jędrzejewską-Skrzypczyk i ta jej powiedziała, że jest w szoku, że coś takiego powstało bez jej wiedzy. Nie wiem, czy tak było, czy rzeczywiście Zakątek powstał bez wiedzy pani wicestarosty, ale nawet jeśli, to co z tego? To trzeba było to od razu go zamykać, wypowiadając nam umowę na pomieszczenie? - pyta retorycznie.

Rozgoryczeni rodzie nie poddali się, bo ni zrobią wszystko dla swoich dzieci. Znaleźli nowe pomieszczenie, które użyczył im od razu burmistrz Michał Piszko. Zakasali rękawy i stworzyli kolejny Lawendowy Zakątek.

Nie ma tego złego...

Remont pomieszczeń trwał kilka miesięcy. Sa już gotowe sala relaksacyjna, sala do rehabilitacji, toaleta oraz biuro wraz z wyposażeniem, a więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Powstały dzięki ofiarności ludzi dobrego serca oraz firm, które wsparły ten szczytny cel. W Lawendowym Zakątku schronienie znajdzie niepełnosprawna młodzież, która zakończyła naukę w szkołach. Szczególne podziękowania zostały skierowane do burmistrza Kłodzka.

Słuchał pan z uwagą i starał się zrozumieć nasze życie i życie naszych dzieci. Pomógł nam pan stworzyć miejsce, gdzie nasze dzieci będą szczęśliwe i zaopiekowane, a my rodzice nie będziemy skazani na zamknięcie
– powiedziała wzruszona Marzena Głuszczyńska przed symbolicznym przecięciem wstęgi drugiego Lawendowego Zakątka.

Powiat się podpiął

Po uroczystości otwarcia Lawendowego Zakątka, na Facebooku powiatu kłodzkiego pojawił się wpis z gratulacjami. Ani słowa nie ma tam o tym, że pierwsze pomieszczenie władze powiatu po prosu zabrały niepełnosprawnym dzieciom. Co znamienne na uroczystości nie pojawił się nikt z 5-osobowego Zarządu Powiatu Kłodzkiego. Czyżby ze wstydu?

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama