reklama

Kowalcze: „Gęsty” tydzień

Opublikowano:
Autor:

Kowalcze: „Gęsty” tydzień  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Dajemy złapać się na ostre informacje agresywnych mediów. Moja rola jest inna - przeczytaj felieton Mieczysława Kowalcze.
Reklama lokalna
reklama

 Dajemy się z łatwością „złapać” na takie informacje i takie mody, które mają za sobą moc agresywnych mediów, (jakiegoś) marketingu czy siłę przekonywania znajomej plotkarki/znajomego plotkarza. Chętnie je powtarzamy, komentujemy. Idziemy za większością. Także w sprawach, które dzieją się tuż obok, na naszym podwórku

Ludzka natura nie zmienia się zbytnio mimo upływu czasu. Dajemy się z łatwością „złapać” na takie informacje i takie mody, które mają za sobą moc agresywnych mediów, (jakiegoś) marketingu czy siłę przekonywania znajomej plotkarki/znajomego plotkarza. Chętnie je powtarzamy, komentujemy. Idziemy za większością. Także w sprawach, które dzieją się tuż obok, na naszym podwórku. Nie będę się jednak odnosił do bieżących, kłodzkich, gorących tematów. A dzieje się i sporo, i ostro, jak to dobrze widać w całym otoczeniu tych tekstów. Nie będziemy mieli w Kłodzku sezonu ogórkowego. O nie! Moja rola w Kłodzko 24.eu jest inna. Wracam więc spokojnie do istoty. Do praktycznego teizmu (pożyczam to określenie od jednego z moich ulubionych komentatorów). Spośród wielkiego tłumu, który chodził za Jezusem, zauroczony Jego szybko rozchodzącą się sławą, porównywalną zapewne do dzisiejszych sekundowych celebrytów, Ewangelia wybiera dwie osoby. Dwie indywidualne historie. Pierwsza mówi o kobiecie od wielu lat ciężko chorującej (krwotoki). Takiej, która zapewne sprawdziła wszystkie możliwe sposoby na wyleczenie. Spotkała się ze specjalistami, znachorami, NFZ-em itd. I nic. Dopiero ukradkowe dotknięcie płaszcza Jezusa przywraca jej siły. Ale co ciekawe Chrystus od razu to wie. Wie, że niespodziewanie podzielił się Darem. Każe odszukać zdesperowaną „złodziejkę”. Po rozmowie przekonuje się, że stało się dobrze, bo kobieta zrobiła to z wiarą, z przekonaniem. Prawdziwie poszukiwała rozwiązania. Gdyby tak w paru sprawach udało się przyjąć jej determinację w poszukiwaniu rozwiązania problemu, jej zaufanie, że z wiarą można je porządnie i z korzyścią rozwikłać! Druga historia to opowieść o córce Jaira. Znana, więc tylko wniosek: damy radę zaufać, uwierzyć w czyjeś dobre intencje mimo oporu, medialnego i towarzyskiego wyśmiewania? Rodzice dziewczynki usłyszeli stanowcze i skuteczne słowa Jezusa: Talitha kum! Nadstawiam ucha, czy gdzieś w otoczeniu usłyszę równie ważne i istotne słowa jako lekarstwo na nasze problemy, a nie tylko zwykłą gładką mowę. I jeszcze z innej sfery o dzisiejszej niedzieli i całym tygodniu. Moje PT Czytelniczki i PT Czytelnicy wiedzą, że od czasu do czasu wspomnę w tym miejscu o prześladowaniach chrześcijan. Temat trudny. Dlatego go „podrzucam”. Krótko: w tym tygodniu rozważamy (proponuje to Open Doors, zajrzyjcie na ich stronę!) sytuację chrześcijan w Omanie. Dlaczego w tym kraju? Każdy tydzień roku pomysłodawcy akcji poświęcili innemu państwu w takiej kolejności, jak wygląda rankingowo sytuacja wyznawców Chrystusa. Jako że numer tygodnia odpowiada miejscu Omanu, to chrześcijanie stamtąd mogą być przez nas wspierani, żeby mogli wyznawać wiarę, żeby nie byli szkalowani, zastraszani i wyrzucani z kraju. Ba, organizatorzy proszą o modlitwę za ich prześladowców, aby ich serca i rozumy otworzyły się na zrozumienie, pokój i sprawiedliwość. I tak tydzień za tygodniem przez cały 2012. Szlachetne. Skuteczne? Rzeczywiście tydzień „gęsty”, męczący, nie tylko z powodu upału.

Następny rozpocznie się ciekawie, ale z innej przyczyny. W sobotni wieczór, 7 lipca, tuż po Apelu Jasnogórskim, siostry klaryski zapraszają do kościoła przy ulicy Łukasińskiego, znanego z nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu, z pięknych nabożeństw oraz koncertów wokalnych i instrumentalnych, na projekcję filmu „Ja Jestem”. Dlaczego warto zobaczyć ten film właśnie? Bo to ciekawa i przekonująca opowieść o ludziach, którzy doświadczyli spotkania z tajemnicą Eucharystii, bo umieją, i chcą nam o tym mówić. Bo bohaterowie potrafią przekładać swoje myśli i aktywność na sprawy wspólne. Spokojnie, z zaangażowaniem i wiarą, że to może być pomocne dla wielu, nie tylko dla nich. Wśród pięciu części także ta, poświęcona „cudowi” z Sokółki.

 

Mieczysław Kowalcze*

*O autorze

Polonista, historyk, dziennikarz, pedagog w pracy i życiu. Od wielu lat związany z Zespołem Szkół Społecznych oraz Kłodzkim Towarzystwem Oświatowym. Autor i współtwórca wydawnictw i publikacji. Działacz Klubu Otwartej Kultury. Niemożliwe jest go nie znać, taki z niego społecznik. Lubiany i szanowany przez wszystkich. Ale skromny, więc na tyle o nim wystarczy.


 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama