reklama

Kowalcze: Co z tym cynizmem?

Opublikowano:
Autor:

Kowalcze: Co z tym cynizmem?   - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTytuł wywoła wiele komentarzy. To pewne. Treść? Zobaczymy. Jak wiele razy już o tym była mowa w tym miejscu portalu autor sporo rozmawia. I tym razem początkiem tego tekstu była rozmowa.
Reklama lokalna
reklama

 Tytuł wywoła wiele komentarzy. To pewne. Treść? Zobaczymy. Jak wiele razy już o tym była mowa w tym miejscu portalu autor sporo rozmawia. I tym razem początkiem tego tekstu była rozmowa

Właściwie monolog młodego człowieka, bo co tu mądrze, przekonująco odpowiedzieć na zadawane przez niego pytania-ciosy? Oto ciągle mówimy o zasadach, „socjalizujemy” młodsze pokolenia, żeby budować zwykłą społeczność, która przestrzega praw, tradycji, obyczajów, ba, nawet w paru przypadkach trzyma się wiary, np. chrześcijańskiej. Wiadomo. Za chwilę jednak stajemy bezradni wobec prostych pytań.

Ale potrzebne krótkie streszczenie dla wprowadzenia: zwiedzamy kościół. Wspólnie z wycieczką. Piękny zabytek. Bez kiczu. W jednej z bocznych kaplic niewielki krzyż a obok świecznik, zrobione z odłamków pocisków, które wybuchły pod pojazdem żołnierzy polskich w Iraku. Widok takiego wotum w wywołał lawinę młodzieńczych pytań, stwierdzeń. Kilka dla przykładu: bierzemy udział w wojnach obronnych? Kogo bronimy? Dlaczego jako chrześcijanie przyjmujemy cyniczne tłumaczenia polityków? Jakie są i jak się mają do chrześcijaństwa te uzasadnienia? Powstrzymujemy, u boku naszych militarnych przyjaciół, światowe zamachy, a muzułmanie to według takiego przekazu to wyłącznie terroryści? Wystarczy przykładów. Odpowiedzi trochę obok, bo autor tego tekstu bezradny. Przykładowe „obejście” problemu: co do poziomu wykształcenia i uważności polityków to wciąż mamy do czynienia z pełną paletą durnych, bolesnych gaf – naturalnie tutaj pojawiły się wygodne „polskie obozy śmierci.” Albo jeszcze tak: to są ci sami politycy, którzy „wypinają się” na polskich kombatantów wojen w Iraku i w Afganistanie. Ci sami, którzy zwykle są długo witani, z celebrycką czcią, na początku nabożeństw, w których biorą udział (łaskawy). No ale to nie było sedno odpowiedzi.

I dano mi to odczuć, bo zaraz potem pojawiła się w rozmowie „pełna paleta” zarzutów. Do nas skierowanych, podniośle dorosłych, patetycznych. Znów przykład: uczycie nas pojęcia patriotyzmu na przykładach z przeszłości. Licznych. Choćby tych wziętych z wojny z niemieckimi nazistami czy z wojny z powojennymi komunistami: sowieckimi i polskimi. No i? I to zawisło w powietrzu. Pomóżcie odpowiadać PT Czytelniczki i Czytelnicy. Bez cynizmu. Można przecież zrozumieć i jakoś akceptować własne sposoby na trzymanie się poglądów, pomysłów na życie, nawet drobnych obsesji. No dobra, ale co z tymi, którzy sobie myśli na życie zaczynają układać? Przy naszej „pomocy”. Pierwsze trywialne rozwiązanie: można zostawić ich bez współudziału i niech sobie takie szarady rozwiązują samodzielnie. No pewnie, że to kuszące, bo uwalnia nas od odpowiedzialności, a drugiej stronie daje szybką szansę na dorosłe wybory. Drugie rozwiązanie, bliższe autorowi, to próba partnerskiej rozmowy. Założenie piękne. Wykonanie trudne. Bo co rusz stajesz przed koniecznością sformułowania mądrej odpowiedzi. A co chwila dopada cię świadomość, że korzystasz ze sformułowań, które same się narzucają, a wzięte są wprost z cynicznego języka i rozwiązań, i to nie tylko polityków.

Mieczysław Kowalcze*

*O autorze

Polonista, historyk, dziennikarz, pedagog w pracy i życiu. Od wielu lat związany z Zespołem Szkół Społecznych oraz Kłodzkim Towarzystwem Oświatowym. Autor i współtwórca wydawnictw i publikacji. Działacz Klubu Otwartej Kultury. Niemożliwe jest go nie znać, taki z niego społecznik. Lubiany i szanowany przez wszystkich. Ale skromny, więc na tyle o nim wystarczy.



reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama