reklama

Hałda na sprzedaż

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Hałda Piast. Foto ilustracyjne, polska-org.pl

Hałda na sprzedaż - Zdjęcie główne

foto Hałda Piast. Foto ilustracyjne, polska-org.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPokopalniana hałda może być Twoja.
Reklama lokalna
reklama

Rekultywacje hałd rozpoczęły się jeszcze za żywotności kopalni Nowa Ruda, czyli przed 2000 r. Wszystko było realizowane w stopniu, w jakim pozwalały na to fundusze. Jednak główny etap rekultywacji, czyli wygaszanie ognisk pożarowych zarówno hałdy Słupiec, jak i Piasta rozpoczął się w 2005 r., a zakończył dwa lata później. Przynajmniej tak wynika z dokumentów. 5 milionów za hałdę Teraz Spółce Restrukturyzacji Kopalń ma już chyba dość pakowania kasy w pokopalniane hałdy, bo nieoczekiwanie jedną z nich wystawiła na sprzedaż. - Spółka wystawiła na sprzedaż hałdę na polu 7/4 czyli hałdę na polu Słupiec za 5 mln 700 tys. zł. Hałda ma powierzchnię 30,9 ha - mówi nam Aleksander Baran z wałbrzysko-noworudzkiego oddziału SRK. - Sam byłem tym zaskoczony - przyznaje przedstawiciel spółki. Potencjalny nabywca będzie jednak musiał uzyskać zgodę kłodzkiego starostwa. - Decyzja rekultywacyjna wydana jest na rzecz Spółki Restrukturyzacji Kopalń, więc trzeba będzie przepisać jakby tą decyzję. Proces jest skomplikowany, więc to nie jest taka zwykła sprzedaż, jakby komuś mogło się wydawać - przypomina Aleksander Baran. Przepisanie takiej decyzji oznacza, że problemy z hałdą nie będzie już miała SRK, ale nowy właściciel. Jeśli się oczywiście znajdzie. Zrekultywowane hałdy? - Piast jest właściwie zrekultywowany całkowicie. Tam jest jakiś nawis na ścianie północnej, który jest likwidowany. Ogniska pożarowe są całkowicie wygaszone. Co miało być posadzone to posadzone zostało. Nawet wzdłuż szlaku kolejowego jest wszystko zrobione pomimo, że to nie jest nasza nieruchomość - wymienia Aleksander Baran. Natomiast dokończenie rekultywacji hałdy Słupiec blokują dwa osadniki, które znajdują się wewnątrz hałdy. - Znajdują się w nich muły nie będące własnością Spółki Restrukturyzacji Kopalń, które kilkanaście lat temu przeszły na rzecz najpierw Eco-Polu , a później Eco Carbo - Julii. Przez to, że te muły się tam znajdują i stanowią realną wartość, to my nie możemy ich zasypać skoro nie są nasze. Trwają w związku z tym procesy, spory sądowe między właścicielami tych mułów o to, żeby je zabrali, bo nam blokują dokończenie procesu rekultywacji - tłumaczy Baran. - Te osadniki trzeba zasypać i to jest podstawowy czynnik, który w jakiś sposób blokował nas, bo inaczej proces rekultywacji już byłby zakończony - dodaje.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama