Powódź 2024. Pana Henryka (dane do wiadomości red.) nie było w domu, gdy fala powodziowa nawiedziła Radochów. Ewakuował się do syna, a do swojego domu wrócił wieczorem.
Miałem 1,4 metra wody w domu. Wszystko jest zniszczone. To prawdziwa tragedia
– relacjonuje naszemu reporterowi.
Pan Henryk informuje również, że złożył wnioski o pomoc do gminy i oczekuje na wsparcie. Powódź zniszczyła cały sprzęt domowy – pralkę, lodówkę, zamrażarkę oraz wersalkę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.