O problemach finansowych fundacji, do której należy renesansowy pałac w Gorzanowie pisaliśmy w maju ubiegłego roku. Licytacja miała się odbyć 26 maja. Cena wywoławcza ustalona była na 3,7 mln zł.
Mamy "zaledwie" 380 nowych okien, 2 tys. m kw. wyremontowanych dachów, tysiąc m kw. konserwacji. Wycena dokonanych prac to 28 mln zł. Ministerstwo kultury dało 2,5 mln, a unijne dotacje to 5,5 mln – ironicznie wyliczał rok temu Marek Haisig, prezes Fundacji Pałac Gorzanów, która oprócz remontów od kilku już lat w obiekcie organizuje koncerty, festiwale i wystawy.
Te kilkaset tysięcy długu do spłacenia to sporo, ale jakże mało w kontekście tego, co już się wydarzyło. Przeżyjemy, choć zagrożenie jest realne!
- puentował Haisig.
Przeżyli nieco ponad rok, bo wtedy do licytacji nie doszło. Jak będzie tym razem?
Renesansowy zabytek przez wiele lat (od 1996 do 2012) nie miał szczęścia do właścicieli (patrz ramka). Dopiero Fundacja Pałac Gorzanów zaczęła ratować olbrzymi obiekt i ożywiła go dla kultury.
Jeżeli, nie interes, a chęć ratowania przekreślonego przez wszystkich i pozostawionego na zniszczenie obiektu, był i jest motorem naszego działania, to skazani byliśmy na udrękę trudnych wyborów. Czy pozwolić na to, aby część zabytku uległa zniszczeniu, czy też biegać, pożyczać pieniądze i żonglować gorącym kartoflem? Czy jeżeli przecieka dach, to robić wszystko, aby zatkać dziury, czy z braku środków zaprzestać wszelkich prac i czekać na lepsze czasy? - retorycznie pytał Haisig.
Jednak ekonomia jest nieubłagana i dlatego po raz drugi nad pałacem zbierają się czarne chmury. Jak informuje konserwator zabytków licytacja to wynik postępowanie egzekucyjne należnych środków m.in. Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Co ciekawe cenę wywoławczą tym razem ustalono na 3 mln 416 tys. zł, czyli mnie o ponad 300 tys. zł niż przed rokiem.
Co idzie po młotek?
To druga licytacja nieruchomości należącej do dłużnika - Fundacji Pałac Gorzanów.
- powierzchnia działki z pałacem i parkiem – 6,64 ha
- Cena wywoławcza – 3 mln 416 tys. zł
- Licytant przystępujący do przetargu powinien złożyć rękojmię – 512 tys. 400 zł
- W skład zespołu wchodzą:
1. Zespół pałacowy - powierzchnia 2.263 m kw.
2. Budynek gospodarczy - 298 m kw.
3. Pawilon parkowy „DOMEK” - 102 m kw.
4. Pawilon parkowy „GROTA” - 206 m 2 kw
Pałac przez lata pechowy
Zamek w Gorzanowie zbudowany w 1575 roku, w XVIII wieku, został przekształcony na renesansowy pałac przez włoskich architektów. Powierzchnia obiektu to 5 tys. 800 m kw. Budowla ma trzy kondygnacje w obiekcie centralnym oraz po dwie kondygnacje w oficynach bocznych. Powierzchnia działki - zabytkowego parku to 4,5 ha.W 1996 roku pałac kupiła Austriaczka z polskim paszportem. Obiecywała, że obiekt zamieni w prawdziwe cacko. Niestety, na obietnicach się skończyło. Przez 14 lat kobieta nie kiwnęła nawet palcem, by zabezpieczyć go przed ruiną. Nie pojawiała się w Gorzanowie, a zabytek z roku na rok coraz bardziej niszczał. Do tego złodzieje rozkradli, co tylko było możliwe.
Jesienią 2010 roku pałac kupił hrabia Czesław Adamowicz. Zapłacił 300 tys. zł. Już wiosną 2011 roku wystawił go na sprzedaż za prawie 2 mln zł. Zdaniem wielu mieszkańców Gorzanowa, hrabia nie znalazł w zrujnowanym pałacu żadnych skarbów i dlatego szybko postanowił sprzedać zabytek. 11 lat temu gorzanowski zabytek kupiła Fundacja Pałac Gorzanów, która zaczęła go odrestaurowywać.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.