Gmina Kłodzko. Ludzie są rozgoryczeni. Musieli wybić swój drób. Wszystko przez zjadliwą ptasią grypę, której ogniska wykryto w Szalejowe Dolnym i Starym Wielisławiu. W poniedziałek, 4 stycznia, decyzją powiatowego lekarza weterynarii, w Starym Wielisławiu i Szalejowie Dolnym rozpoczęto wybijanie drobiu. - Nie wiem, czy to nie była zbyt pochopna decyzja – ocenia jeden z mieszkańców Szalejowa Dolnego. - Sąsiadka musiała wybić ponad sto kur, choć były zdrowe – dodaje. Powodem tak drastycznej decyzji były wykryte dwa ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI).
Pierwsze ognisko wykryto w Szalejowie Dolnym 22 grudnia. Po pojawieniu się drugiego w Starym Wielisławiu (30 grudnia) Grzegorz Chmielowiec, powiatowy lekarz weterynarii, musiał podjąć bardziej radykalne, aby przerwać łańcuch transmisji wirusa. Pod baczną obserwacją służb weterynaryjnych pozostaje Szalejów Górny. Drób z dwóch wiosek uśmiercano, wstrzykując ptakom środek usypiając. Część mieszkańców obu wiosek wcześniej wybiła swoje zdrowe kury na własne potrzeby. Za drób, który został lub zostanie uśmiercony przez służby weterynaryjne, hodowcom przysługuje odszkodowanie. Warunkiem jest zgłoszenie tego do Powiatowego Lekarza Weterynarii (należy podać adres i ilość sztuk).
Jak rozpoznać ptasią grypę?
Główne oznaki ptasiej grypy u drobiu to: depresja, gwałtowny spadek/utrata produkcji jaj, miękkie skorupy jaj, objawy nerwowe, zasinienie i obrzęk grzebienia i dzwonków, silne łzawienie, obrzęk zatok podoczodołowych, kichanie, duszność oraz biegunka. Padnięcia ptaków mogą być nagłe, bez widocznych objawów. Wirus ginie w około 70 stopniach, a więc przy zachowaniu odpowiedniej higieny, nie stanowi większego zagrożenia dla ludzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.