Rusza budowa trzech pierwszych odcinków nowej drogi ekspresowej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowy z wykonawcami na zaprojektowanie i budowę drogi ekspresowej S8 z Kobierzyc do Łagiewnik o długości 32,5 km. Koszt to ok. 1 mld 70 mln zł. Cały odcinek został podzielony na trzy zadania, których udostępnienie do ruchu planowane jest już na II połowie 2027 roku. To wtedy obecną drogę krajową nr 8 zastąpi ekspresówka z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku plus pasy awaryjne.
Doskonała wiadomość dla subregionu wałbrzyskiego, w szczególności dla Dzierżoniowa, Ząbkowic Śląskich i Kłodzka. Pierwsze trzy umowy na zaprojektowanie i wybudowanie drogi ekspresowej S8 na odcinku Wrocław - Łagiewniki zostały podpisane
– kwituje Michał Dworczyk, poseł PiS, co nie do końca jest prawdą.
Bez koloru
Na mapie GDDKiA droga S8 kończy się w Bardzie. Do Kłodzka nie dociera. Kolorem czerwonym zaznaczono odcinki, na które podpisano już umowy o budowę, na zielono te, na które rozpisano przetargi na budowę, a na niebiesko odcinki w przygotowaniu.Między Bardem a Kłodzkie nie ma na mapie ani wytyczonej trasy ani koloru. To odcinek, który od wielu miesięcy jest po prostu marginalizowany przez GDDKiA, polityków i samorządowców. Dotychczas nie zdecydowano nawet którędy będzie on przebiegał.
Drogowcy z GDDKiA nie złożyli nawet wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Prace są wciąż na etapie projektowania przebiegu nowej ekspresówki. Kierownictwo GDDKiA twierdz, że wybór wariantu przebiegu drogi zostanie wybrany po przeanalizowaniu połączenia go z planowaną obwodnicą Złotego Stoku. Tym argumentem zasłaniają się od dwóch lat.
Bez lobbingu
Na takie zmarginalizowanie odcinka Bardo - Kłodzko wydają się godzić samorządowcy z powiatu kłodzkiego. Oni nie naciska i nie protestują w związku z tym, że budowa ekspresówki do stolicy ich powiatu jest mocno opóźniona – co najmniej o 4-5 lat.A przecież odcinek krajowej ósemki pomiędzy Kłodzkiem a Bardem należy do bardzo niebezpiecznych. Nie ma miesiąca, żeby nie dochodziło tam do wypadków. Zamiast lobbingu w ostatnich czterech latach były protesty związane z wyborem wariantu.
Drogowcy z GDDKiA optują za wariantem A2, bo z ich wyliczeń jest był on tańczy o 700 mln zł (w 2020 roku) od wariantu A4 z tunelem pod Górami Bardzkimi, za którym opowiada się część samorządowców i mieszkańcy (czytaj poniżej).
Przeczytaj również: Sądowy tasiemiec z byłym burmistrzem
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.