reklama

Dom Violetty Villas w opłakanym stanie. Wójt Lewina Kłodzkiego komentuje zarzuty rodziny

Opublikowano:
Autor:

Dom Violetty Villas w opłakanym stanie. Wójt Lewina Kłodzkiego komentuje zarzuty rodziny - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDom Violetty Villas, legendarnej polskiej diwy, znajduje się w dramatycznym stanie. Położona w Lewinie Kłodzkim nieruchomość, która był osobistym sanktuarium gwiazdy, przez lata popadła w ruinę. Rodzina sugeruje, że to wina gminnych urzędników.
Reklama lokalna
reklama

Lewin Kłodzki. Rodzina Villas liczyła na wsparcie finansowe ze strony gminy Lewin Kłodzki i pomoc w stworzeniu miejsca pamięci. W planach było pokazanie licznych pamiątek, takich jak stroje sceniczne, biżuteria, meble, dokumenty oraz niepublikowane nagrania i zdjęcia. 

Małgorzata Gospodarek, synowa artystki, w rozmowie z serwisem Plejada.pl, poinformowała, że gmina nie jest zainteresowana współpracą.

Nie podjęto z moim mężem żadnych sensownych działań, stworzono za to własny pseudodom pamięci, który funkcjonuje na dziwnych warunkach i jest nie do końca zgodny z faktami
- powiedziała.

Joanna Klimek Szymanowicz, wójt gminy Lewin Kłodzki zaprzecza zarzutom

Dom Violetty Villas to prywatna nieruchomość. Syn Violetty Villas ani nikt z rodziny nie zwracał się do gminy Lewin Kłodzki z propozycją wykupu tej nieruchomości jak również z propozycją utworzenia miejsca pamięci. To gmina kontaktowała się z panem Gospodarkiem w sprawie planów inwestycyjnych i utworzenia w budynku Gminnego Ośrodka Kultury i Biblioteki w Lewinie Kłodzkim izby pamięci Violetty Villas. Miejsce zostało utworzone i obecnie jest nieodpłatnie udostępniane zwiedzającym - odpowiedziała na przesłane przez nas pytanie. 

Do dnia 23 sierpnia tego roku żaden z członków rodziny ani spadkobierców Violetty Villas nie podejmował jakichkolwiek prób współpracy z gminą Lewin Kłodzki
- dodaje Joanna Klimek-Szymanowicz.

Gmina utrudnia rodzinie dojazd do posesji?

We wspomnianej rozmowie z serwisem Plejada.pl Małgorzata Gospodarek dodała, że gmina utrudnia rodzinie dostęp do nieruchomości: Gmina zdecydowała, że utrudni nam dojazd do posesji i zamknęła drogę dojazdową, przerabiając ją na ścieżkę rowerową i stawiając tam szlaban. W tej chwili praktycznie nie mamy dojazdu do posesji. Tak się pięknie zachowali

W tym przypadku wójt gminy Lewin Kłodzki również odpiera zarzuty synowej Violetty Villas. 

Droga prowadząca do budynku Violetty Villas, gruntowa, była zagrodzona i wyłączona z użytkowania jeszcze za życia Pani Violetty Villas. Gmina przekazała wówczas Pani Villas 3 hektary gruntu oraz fragment drogi do bezpośredniego wykorzystania, gdy opiekowała się zwierzętami. Był to teren w całości przez nią użytkowany i ogrodzony, z wysoką bramą na drodze - komentuje Joanna Klimek-Szymanowicz.

Wójt dodaje: Po jej śmierci droga gruntowa była w całości udostępniona społeczeństwu, choć ciężko było nią jeździć ze względu na jej stan. W 2020 r. gmina poddała przebudowie m.in. ten fragment drogi jako drogę rowerową z możliwością dojazdu do istniejących budynków, podobnie jak ma to miejsce u naszego partnera po stronie czeskiej, z którym realizowaliśmy inwestycję – czyli jedynego budynku Violetty Villas.

Nigdy nie było żadnych szlabanów, zapór, niczego co by uniemożliwiało przejazd. Mało tego, pojawiła się możliwość dojazdu do budynku od dwóch stron, co wcześniej nie bardzo było możliwe ze względu na stan drogi. By uspokoić syna Pani Violetty i na jego wniosek, zmieniliśmy oznaczenia na drogę wewnętrzną, z przejazdem wyłącznie do budynku Violetty.

Pojazdy poruszały się tym odcinkiem od samego początku po przebudowie i jest tak do dzisiaj. Fani podjeżdżają pod sam budynek, syn również. Dodatkowo, aby poprawić warunki dojazdu na drodze, gmina w bieżącym roku wybuduje oświetlenie uliczne przy tej drodze.

Od śmierci artystki minęło prawie 13 lat

5 grudnia 2011 roku odeszła Violetta Villas. Piosenkarka urodziła się w Belgii rok przed II wojną światową w rodzinie Cieślaków, jednak całe swoje dzieciństwo, jak również ostatnie lata życia, spędziła w Lewinie Kłodzkim. Tam także zmarła zapomniana, w domu bez bieżącej wody i z długami.

Przyczyną śmierci były liczne choroby, w większości nie leczone od wielu lat, m.in. marskość wątroby, choroby krążenia oraz złamany mostek, żebra i szyjka udowa.

Gwiazda była skłócona niemal ze wszystkimi. Włączyła się nawet w referendum w sprawie odwołania wójta Kędzierewicza. Syna Krzysztofa oskarżyła o próbę przejęcia jej majątku. W ostatnich latach jej życia oddała się w opiekę swojej garderobianej Elżbiety B. Po śmierci wyszło na jawa  jak to była „opieka”.

Prokuratura Rejonowa w Kłodzku postawiła Elżbiecie B. zarzuty znęcania psychicznego oraz nieudzielenia pomocy, co miało wpływ na śmierć Villas. Garderobiana za taka „opiekę” usłyszała aż dwa wyroki: w listopadzie 2014 roku została skazana na 10 miesięcy pozbawienia wolności w związku z nieudzieleniem pomocy artystce, a w 2019 roku na 1,5 roku bezwzględnego więzienia za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad Villas.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama