reklama

Łącki: Jubileusze piękne jak pióropusze

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Łącki: Jubileusze piękne jak pióropusze - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości  Przeczytaj, co Adam Łącki napisał o Spółdzielni Mieszkaniowej w Kłodzku.
Reklama lokalna
reklama

  Uczestniczymy w różnych okrągłych rocznicach i jubileuszach, które są piękne jak pióropusze. Prężą się wtedy władze i organizatorzy, dokonując jednocześnie retrospekcji historii firm, instytucji i urzędów. To sięganie do historii wymaga dużej uczciwości, wrażliwości i - w społecznym odbiorze - różnie się udaje - zauważa Adam Łącki, wicestarosta kłodzki. Przeczytaj, co napisał!

W tym roku Spółdzielni Mieszkaniowej w Kłodzku strzeliła 50-ka. 2 czerwca odbyła jubileuszowa uroczystość z zaproszonymi gośćmi, a potem robocze walne zebranie, w którym uczestniczyłem jako jej członek i zarazem przewodniczący SKOS- u (Społecznego Komitetu Obrońców Spółdzielców).

Tym razem skupiając się wyłącznie na jubileuszu, trzeba przyznać, że obecny Zarząd  Spółdzielni Mieszkaniowej w Kłodzku i Rada Nadzorcza, za wyjątkiem fraszkowego dysonansu w jednym z wystąpień, zgrabnie zorganizowali tę uroczystość z  mowami, kwiatami, filmami,  pamiątkami i koncertem.

W ogólnym zadowoleniu dręczyła mnie jednak myśl, że czegoś  istotnego zabrakło. Tą myślą była zaskakująca konstatacja, że Spółdzielnia Mieszkaniowa w Kłodzku wybudowała tak wiele mieszkań dla ludzi  i to nie teraz, ale w tych „złych” latach 60-tych i 70-tych. Teraz goście uroczystości i gospodarze upajali się parkami na osiedlach, ociepleniami budynków, nowymi wodomierzami i pomiernikami ciepła. To ważne sprawy dla mieszkańców, ale nieodparcie nasuwa się pytanie, gdzie obecnie jest budowanie mieszkań? Przecież teraz tylko udoskonala się to co zbudowano za tzw. „komuny”. Czy teraz nie mamy głodu mieszkań zwłaszcza u młodych ludzi? Czy brak mieszkań nie degraduje młodych ludzi i nie „wygania” ich z kraju? Czy w naszej wersji kapitalizmu wielu ludzi stać na budowy własnych domów z kredytów kiedy nie ma pracy? Dlaczego więc teraz nie budujemy dla ludzi jak to robiła ta  wyszydzana  „komuna ” i SM w latach 60-tych i 70-tych ?  To są jednak  pytania dotyczące   makropolityki społecznej i gospodarczej rządzących, połączone z  żądaniem  korekty tej polityki.

Natomiast władze SM można zapytać przy  50-leciu, dlaczego o jedynym okresie prawdziwej budowy domów, całych osiedli i ulic, którymi obecnie szczycimy się, mówi się i pisze w biuletynach jubileuszowych tak ogólnie?...  Operuje się tylko określeniami, że domy powstawały, że budowało  ZRB, KPB, a o konkretnych osobach budowniczych w tym w SM jakoś nie ma mowy. Na uroczystościach jubileuszowych także nie widziałem wielu zaproszonych osób budujących ani nie zauważyłem należnego wyeksponowania tych osób w prezentacjach. Przecież tych tysięcy mieszkań, wieżowców i falowców nie wybudowały komunistyczne  krasnoludki  i duchy tylko konkretni twórczy ludzie , którzy nie wybierali sobie epoki życia. W czasach tak ograniczonego budowania i destrukcji warto dla przykładu wymienić tych  bezpośrednich  budowlańców i inne osoby  piastujące różne funkcje, które z szczególną determinacją wpływały  na nasze budownictwo mieszkaniowe z poprzedniej epoki  Te osoby zostawiły po sobie trwały ślad w postaci mieszkań, z których teraz korzysta większość z nas. Takich nowych śladów na podobną skalę obecnie jakoś nie widać.

W zaistniałych okolicznościach  uważam, że to właśnie obecny prezes SM mając najlepszy dostęp do akt i dokumentów  powinien spowodować solidną publikację właśnie na temat osób budowniczych  w Kłodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jednocześnie wnioskuję do zarządu SM o rozważenie  wszelkich możliwości powrotu do budowania bloków przez SM na dostępnych terenach zwłaszcza w Kłodzku.  Wbrew pozorom są w Polsce pozytywne przykłady w tym zakresie.

Kończąc ten refleksyjny felieton muszę się zwierzyć, że wcale nie planowałem go publikować zachowując swoje odczucia dla siebie. Jednak nie mogę milczeć gdyż po jubileuszu 50-lecia zwraca się do mnie wielu ludzi w tym jako do przewodniczącego  SKOS-u oraz działacza SLD i zadaje z oburzeniem 2 pytania. Dlaczego  zapomina się twórczych budowniczych i dlaczego teraz nie buduje się jak kiedyś? Proszę przyjąć, że różne nazwiska budowlańców podawali mi nasi  mieszkańcy  z własnej inicjatywy prosząc o ich wyeksponowanie skoro zostały zapomniane.

W tej sytuacji z jednej strony, obdarzam  nowe, krótko działające władze SM w Kłodzku na czele z prezesem,  kredytem zaufania dla dobrego działania   a  z drugiej napiętnuję krótką pamięć dot. budowniczych, schowanych w „ mgle”,  wygodnej dla współcześnie rządzących.

Można to naprawić. Natomiast dla powrotu do budowania mieszkań  w Kłodzku i powiecie, udzielę zarządowi SM wszelkiego , możliwego wsparcia.

 

Adam  Łącki

szef SKOS-u, wicestarosta, członek SLD

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama