- Pierwsza do rywalizacji stanęła Patrycja Szajter w pchnięciu kulą. Trochę stremowana, ale dała z siebie wszystko i ostatecznie zajęła 18. miejsce z wynikiem 10,77 m – informuje Michał Woś, trener naszych lekkoatletek. - Patrycja to doskonały przykład na to, że w sporcie trzeba sobie na wszystko zapracować – dodaje.
Patrycja rok temu pchała w okolicach 9 metrów, jednak od września rozpoczęła indywidualną współpracę z trenerem Kamilem Kuczajem. Od tego czasu poprawiła się o blisko 2 metry.
Kolejna do rywalizacji (w skoku wzwyż) stanęła Klaudia Kadys, która pod koniec sezonu nabawiła się drobnego urazu.
- Ostatnie 2 tygodnie to dużo odpuszczania, ale podjęła walkę, chciała być na tych mistrzostwach, spróbować, powalczyć! Niestety, duża trema nieco ją sparaliżowała i ostatecznie nie zaliczając pierwszej wysokości zakończyła konkurs – relacjonuje trener Woś. - To kolejna lekcja dla obu zawodniczek, z której można czerpać garściami. Ogromne gratulacje dla dziewczyn za kwalifikacje na mistrzostwa Polski – dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.