reklama

Kłodzko. Wszczęto śledztwo w sprawie śmierci 42-latka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: ilustracyjne / Canva

Kłodzko. Wszczęto śledztwo w sprawie śmierci 42-latka - Zdjęcie główne

foto ilustracyjne / Canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleWyszedł w nocy z dyskoteki, zmarł 200 metrów daje. Czy to przez bójkę przed dyskoteką? To wyjaśnia kłodzka prokuratura, która wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci
Reklama lokalna
reklama

Kłodzko. Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną śmierci 42-letniego mężczyzny, którego zwłoki leżały w niedzielę, 5 maja nad ranem, na pasie zieleni przy ul. Bohaterów Getta w Kłodzku (na wysokości wjazdu na parking przy żłobku).

Czekamy na szczegółowe wyniki sekcji zwłok, między innymi toksykologię. Na razie nic nie wskazuje na to, że do śmierci tego mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Nikogo nie zatrzymaliśmy i nikomu nie postawiliśmy zarzutów
– mówi Maciej Leszczyński, zastępca prokuratora rejonowego w Kłodzku.

Prokurator dodaje: Z nagrań monitoringu wynika, że mężczyzna przewrócił się na ul. Bohaterów Getta, a upadając uderzył głową w drzewo.

Dlaczego więc wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci? Bo przed upadkiem mężczyzna na ul. Bohaterów Getta, doszło do bójki na pl. Jagiełły. O godz. 4.00 w nocy grupa ludzi wyszła z dyskoteki przy pl. Jagiełły (naprzeciwko budynku poczty głównej).

Wtedy się zaczęło. Ten mężczyzna, którego ciało znaleziono na ul. Bohaterów Getta, zaczął rzucać się do dwóch dziewczyn. Chwilę potem kilku młodych ludzi "zrewanżowało" się mu, bijąc go pięściami i kopiąc. To wszystko rozgrywało się przy poczcie głównej. Pobity wstał po tym incydencie i po prostu poszedł w kierunku Bohaterów Getta. Okazało się, że daleko nie doszedł – opowiada nasz informator.

Po naszym pierwszym artykule zadzwoniła do nas rodzina zmarłego. Jej zdaniem to pobicie przyczyniło się do śmieci 42-letniego mężczyzny.

Chcemy, aby ustalono prawdę, dlatego sami też próbujemy zbierać fakty – mówią. Dla nas jest oczywiste, że skopanie leżącego człowieka musiało mieć wpływ na to, co stało się kilkadziesiąt metrów dalej – dodają.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama