Z wójtem po gminie

Zaprosiliśmy wójta Zbigniewa Tura na przejażdżkę po gminie wiejskiej Kłodzko. Zapytaliśmy wprost o to, co go cieszy, a co spędza mu sen z powiek. - W kwietniu mieliśmy o 400 tys. zł mniejsze wpływy z tytułu podatku w stosunku do tych z kwietnia roku ubiegłego. Obawiam się, że jeśli dojdzie do drugiej fali epidemii koronawirusa, to zachwieje ona bardziej naszą gospodarką i samorządami – stwierdził samorządowiec. - Druga rzecz, która nie daje mi spokoju to nieregulowane koryta rzek. Pod koniec czerwca zalało Krosnowice, bo tam koryta rzek nie były regulowane, natomiast za Krosnowicami, nad estakadą, tam gdzie koryto pogłębiono, rzeka w ogóle nie wylała – zauważa wójt. W tej sprawie wójt Tur napisał do Wód Polskich. O zamuleniu rzeki świadczy także to, że lokalny system osłony przeciwpowodziowej wskazuje na punkcie pomiarowym w Krosnowicach stan ponad 100 cm, tymczasem naocznie można stwierdzić, iż wody w rzece jest co najwyżej 50 cm. A co cieszy wójta Kłodzka? Odpowiedź jest krótka: inwestycje, na które gmina wyda w tym roku 14 mln zł. - Na finiszu jest kapitalny remont drogi w Krosnowicach (od Podhalanki do osiedla – przyp. red.). To inwestycja za 3 mln 580 tys. zł. Do listopada wyremontowany zostanie za 2 mln 252 tys. zł most w Ołdrzychowicach – wymienia wójt Tur. - Realizujemy także budowę nowego centrum biblioteczno-kulturalnego w Żelaźnie za 2 mln 270 tys. zł. To zadanie dwuletnie, więc z obiektu mieszkańcy będą mogli korzystać w przyszłym roku – dodaje.