Poszukiwała go policja z całej Polski. Przestępca, który wymknął się w Ząbkowicach, wpadł pod Trzebnicą
Dwa tygodnie temu mundurowi próbowali zatrzymać do rutynowej kontroli kierowcę samochodu marki BMW na czeskich rejestracjach. Czech nie zatrzymał się jednak. Policjanci z Ząbkowic ruszyli w pościg. Daleko nie zajechali. Pod Niemczą na śliską nawierzchnię ich radiowóz wpadł do rowu. - Informacje o uciekającym kierowcy natychmiast przekazaliśmy dalej, do innych komisariatów - przypomina Ilona Golec z KPP w Ząbkowicach Śl. Zastawiona obława okazała się skuteczna. 3 dni później, w środę 11 grudnia, kierowca został namierzony w powiecie trzebnickim. - 29-letni mężczyzna wpadł w ręce policjantów na jednej ze stacji paliw. Wcześniej, uciekając przed funkcjonariuszami, nie reagował nawet na strzały ostrzegawcze. Podczas próby ucieczki, Czech uszkodził jeden z dystrybutorów paliwa znajdujących się na stacji. Był tak zdesperowany, że próbował najechać na funkcjonariuszy - relacjonuje przebieg akcji Paweł Petrykowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Z uwagi na podejrzenie, że niebezpieczny przestępca może posiadać broń, w jego zatrzymaniu uczestniczyli antyterroryści - dodaje oficer prasowy. Podejrzenia policjantów okazały się trafne. Przy zatrzymanym znaleziono pistolet gazowy wraz z amunicją. 29-latek był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z przestępstwami dokonanymi w Czechach. Mężczyzna podejrzewany jest o produkowanie metaamfetaminy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.