Przypadek, złośliwość rzeczy martwych, a może coś więcej?
W bystrzyckim magistracie padł dysk komputerowy z nagraniem sesji, na której przegłosowano podwyżki za wywóz śmieci. Przypadek, złośliwość rzeczy martwych, a może coś więcej? - docieka Romuald Piela
9 grudnia 2013 roku Podczas sesji bystrzyccy radni przegłosowali dwie uchwały w sprawie śmieci. Jedna dotyczyła zaostrzenia wymogów stawianych tym mieszkańcom miasta i gminy, którzy wykazali w deklaracjach śmieciowych, że mają kompostowniki i dlatego mogą płacić mniej. Druga podnosiła stawki opłat za wywóz śmieci. Przed głosowaniem obydwu uchwał nie doszło do dyskusji, bo radny Piotr Budnik zgłosi formalne wnioski o ich zamknięcie, choć debaty w ogóle się nie rozpoczęły.
30 grudnia 2013 roku Podczas kolejnej sesji radni otrzymali protokół z tej poprzedniej. Mieczysław Kamiński (na zdjęciu obok) przecierał oczy z niedowierzaniem czytając, że Piotr Budnik 9 grudnia zgłosił formalny wniosek o rozpoczęcie dyskusji i przegłosowanie jednej z uchwał śmieciowych. - Radny Budnik zgłosił dwa wnioski formalne, ale obydwa dotyczyły zamknięcia dyskusji, które się nie rozpoczęły - przypomina samorządowiec. Kamiński od razu wniósł poprawki do tak zmanipulowanego protokołu.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Kłodzkiej" nr 228.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.