Aż 50 pocisków śrutowych wyjęto z ciała psa, który trafił do weterynarza w Bystrzycy Kł. Jakiś zwyrodnialec strzelał do niego z wiatrówki. Zwierzę przywieziono z Jaszkowej Dolnej. To tam nieustalony dotąd sprawca strzelał do zwierzaka. Pies należał do bezdomnego mężczyzny przebywającego w Jaszkowej Dolnej. - Kobieta, która znalazła psa, zawiozła go do lecznicy w Bystrzycy Kłodzkiej - mówi Wioletta Martuszewska, rzecznik prasowa kłodzkiej policji. - Po wykonaniu zdjęć RTG okazało się, że w łapie psa znajdują się liczne śruty, które strzaskały kości śródręcza i palców – dodaje oficer prasowa. Kolejne zdjęcia ujawniły pociski w tułowiu. Zwierzę przeszło kilkugodzinną, operację usuwania śrutów. Pies przez kolejne dni przebywał w szpitalu pod nadzorem weterynarza. Obecnie jest pod opieką fundacji Pod Psią Gwiazdą. Postępowanie mające na celu ustalenie sprawcy tego czynu prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Kłodzku. Osoby mające wiedzę na temat postrzelonego psa proszone są o kontakt z policją.
Szukają zwyrodnialca
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościTo nie człowiek, to bestia. Z psa zrobił żywą tarczę.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.