Środowy rywal w obecnym sezonie nie zachwyca. Opolanie zajmują dopiero 12 miejsce w tabeli, mając w swoim dorobku bilans czterech wygranych i dziewięciu porażek.
Odmienna sytuacja panuje w kłodzkiej ekipie. Doralowcy w sezonie II ligi 2010/2011 radzą sobie naprawdę dobrze. W trzynastu rozegranych meczach biało niebiescy ośmiokrotnie schodzili z parkietu jako zwycięzcy, natomiast pięciokrotnie musieli uznawać wyższość rywali. Taki bilans daje nam obecnie piąte miejsce w ligowej tabeli, ze stratą jednego punktu do czwartego MKS Skierniewice.
Ci ostatni grają jutro w Pleszewie z Openem i ciężko przypuszczać, by mogli wywieźć z tak trudnego terenu dwa punkty. Kłodzczanom natrafia się więc znakomita okazja, by na koniec rundy awansować na miejsce dające awans do upragnionego od lat play off. By tak się stało, trzeba jednak choćby minimalnie pokonać jutro AZS, a łatwo na pewno nie będzie. Bilans spotkań obu drużyn nie przedstawia się dla Nysy obiecująco.
W ostatnich trzech sezonach zdołaliśmy wygrać tylko raz i to na własnym terenie. My kibice wierzymy jednak w skuteczne przełamanie swojego zespołu. Taki sam cel mają zapewne doralowcy, więc nie pozostaje nam nic innego jak jutro o godzinie 19:30 nasłuchiwać dobrych wieści z Opola. Początek tego pojedynku jutro o godzinie 17:30 w hali kampusu politechniki opolskiej przy ulicy Prószkowskiej 76.
Łukasz Janas
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.