Powiat Kłodzki. Jadwiga Radziejewska dyrektorem kłodzkiego ZOZ była przez 13 lat, wcześniej przez 17 lat pełniła funkcję zastępcy dyrektora tej placówki medycznej. 28 października nabyła prawa emerytalne i na podstawie porozumienia stron umowa została rozwiązana.
Jednak do czasu rozstrzygnięcia konkursu Radziejewska była pełniącą obowiązki dyrektora powiatowej lecznicy. Później zdecydowała wystartować w konkursie i zwyciężyła. To o tyle dziwne, że jeszcze kilka miesięcy temu twierdziła, że chce przejść na emeryturę.
W poniedziałek, 17 stycznia, informowaliśmy, że Jadwiga Radziejewska ponownie została dyrektorem ZOZ
Co skłoniło Jadwigę Radziejewską zmiany zdania?
Jadwiga Radziejewska twierdzi, że bardzo długo zastanawiała się nad tą decyzją. Poinformowała nas, że po prostu skorzystała z uprawnień, które jej przysługiwały i przeszła na emeryturę.
Zmiany w ustawie o szpitalnictwie, które są i te zapowiadane od 2024 r., które dotyczyć mają również dyrektorów szpitali wpłynęły na to, iż podjęłam decyzję, że jeszcze te dwa lata popracuje, a być może wykształcę kogoś kto będzie chciał zostać, bo jak życie pokazało chętnych na objęcie tego stanowiska nie było, choć ogłoszenie o konkursie publikowane było w ogólnopolskich czasopismach i na różnych stronach.
Nowa-stara dyrektor kłodzkiego ZOZ dodaje: A że ja żyję tym szpitalem i z tymi ludźmi, po prostu uznałam, że nie mogę ich zostawić. Nie rozstrzygnięcie konkursu spowodowałoby, że ja dalej bym brnęła w pełniącą obowiązki. Nie bez znaczenia było to, że podjęłam tą decyzję, mając ten komfort, że ja nic już nie muszę, ja tylko chcę.
Przeczytaj również: Coraz więcej zgonów, coraz mniej narodzin
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.