Kłodzko. Tydzień temu opisaliśmy to, jak przez kilka minut dwóch mieszkańców Kłodzka okładało podpitego mężczyznę pięściami, a wezwana policja przyjechała po pół godzinie i... nie zatrzymała bandziorów.
Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w niedzielę, 21 maja, o godz. 20.30 na ulicy Wita Stwosza w centrum Kłodzka. To tam dwóch młodych mężczyzn biło pięściami po twarzy i po brzuchu swoją ofiarę. Jeden z bandziorów wyciągnął móż i próbował ugodzić nim pobitego i ledwo żywego mężczyznę w szyję. Na szczęśnie nie udało mu się to, bo ofiarą leżała pod barierką.
Wszystko to nagrały kamery monitoringu miejskiego. Dyżurująca strażniczka miejska od razu powiadomiła o pobiciu policję, ale ta nie spieszyła się z interwencją, a kiedy już radiowóz przyjechał, to nie aresztował bandziorów. Dopiero w poniedziałek, 22 maja, kiedy film z kamery monitoringu trafił do kłodzkiej policji, dzielni stróże prawa – prawdopodobnie po reprymendzie od przełożonych – zatrzymali sprawców pobicia. Jeden z nich trafił od razu na 3-miesiące do aresztu.
Obecnie w sprawie ewentualnego niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy kłodzkiej policji prowadzone jest postępowanie przygotowawcze
– informuje Maciej Leszczyński, zastępca prokuratora rejonowego w Kłodzku. Śledczy zabezpieczyli nagranie z monitoringu.
Ta sprawa pewnie nigdy nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie radni miejscy, którzy po obejrzeniu nagrania z monitoringu (jest porażające i żadne zdjęcia nie oddają w pełni tego, co tam się działo) zadzwonili do naszej redakcji. Zajście rodzi pytanie: dlaczego patrol policji nie zgarnął bandziorów w niedzielę, zaraz po zdarzeniu? I to pytanie stawiamy publicznie, nie pani rzecznik, ale komendantowi powiatowemu policji. Wciąż czekamy na odpowiedź.
Przeczytaj również: Pijany 16-latek ukradł samochód rodzicom i wybrał się na przejażdżkę
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.