Powiat Kłodzki. Koronawirus absolutnie się nie skończył. Na pewno jest mniej przypadków, ale podawane w codziennych raportach liczby osób zakażonych są niewiarygodne - wynika to z tego, że praktycznie nie wykonywane są już testy przesiewowe.
Zgodnie z przepisami, które zmieniły się 1 kwietnia, lekarz pierwszego kontaktu w przypadku podejrzenia objawów covida zleca test antygenowy, tylko antygenowy.
Piotr Potyrała, szef przychodni Evita tłumaczy, że przychodnia posiada takie testy i spodziewa się dostawy testów z Ministerstwa Zdrowia, więc będą wykonywane do chwili, kiedy ich zapasy się skończą:
W przypadku podejrzenia covida zapewniam, że tego typu testy są u nas wykonywane. Jeżeli chodzi o bezpłatne testy PCR w kierunku COVID-19 nie możemy już ich zlecać ponieważ te testy są już wykonywane odpłatnie, chyba, że przed przyjęciem do szpitala jest potrzeba zdiagnozowania pacjenta
- informuje Potyrała.
Przyjmowani do szpitala w Kłodzku jeszcze testowani
Jak informuje Jadwiga Radziejewska, dyrektor kłodzkiego szpitala, testy antygenowe – przesiewowe (PCR) nie są wykonywane obecnie również w karetkach. Do przyjęć planowych oraz do Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego i Oddziału Paliatywnego przed przyjęciem w szpitalu wykonywano testy PCR, co zawsze wykazywało ok. 20 proc. zakażonych bezobjawowo.Od 1 kwietnia to wszystko zostało wstrzymane. Jak opowiada Radziejewska zadzwoniła do niej kobieta, która ma ewidentnie objawy covidu mówiąc, że dostała od lekarza pierwszego kontaktu skierowanie na test przesiewowy i zapytała gdzie może go zrobić?
Okazuje się, że nigdzie nie zrobi. Powiedziane w mediach bezpłatne wykonanie testu jest nie prawdziwe. Nie ma bezpłatnych testów. Chcąc pomóc pacjentce wykonałam telefon do Narodowego Funduszu Zdrowia i opisałam sytuację, a pani z funduszu odpowiedziała mi, że lekarz pierwszego kontaktu ma podpisać umowę z laboratorium lub ze mną i płacić mi 420 zł za każdy test.
Jak opowiedziałam to pacjentce, która do mnie dzwoniła, ta krótko stwierdziła, że ona dziękuje, niech ten cały covid się szerzy, bo ją nie stać na wydanie ponad 400 zł
- dodaje dyrektorka.
Szpital ma własny aparat do wykonywania testów. Nadal wykonywane są testy przesiewowe osobom do Oddziału Paliatywnego i do ZOL-u, przyjmowane są wszystkie planówki do zabiegu i dla przykładu we wtorek, 5 kwietnia, na 5 osób przyjmowanych do oddziału kardiologicznego 3 były dodatnie przekazuje dyrektor kłodzkiej lecznicy.
Zdaniem Jadwigi Radziejewskiej przyjęcie osób bez tego testu spowoduje zakażenie pozostałych pacjentów, zakażenie personelu, wyłączenie całego oddziału i za chwilę brak rąk do pracy, bo niestety nawet zaszczepione osoby się zarażają przechodzą to łagodnie, ale się zarażają. Jak nie będą na izolacji, to będą zwolnieniu lekarskim.
Póki co szpital ma zapas tych testów do końca kwietnia i będą je pacjentom wykonywać, co będzie później na to pytanie Jadwiga Radziejewska nie zna odpowiedzi.
Przeczytaj również: Zmiany w szkołach i przedszkolach. Będą nowi dyrektorzy?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.