Początek spotkania przebiegał pod dyktando zespołu z Bystrzycy Kłodzkiej. "Krokusiacy" osiągnęli prowadzenie i nie oddawali go przez pierwsze kilkanaście minut. Kontuzja kolana środkowego rozgrywającego Krokusa, Łukasza Chorążyczewskiego, spowodowała, że zawodnicy Krokusa mieli ogromne problemy w ofensywie. Bystrzycki zespół często gubił piłki, co bezlitośnie wykorzystywali zawodnicy z Poznania, którzy skutecznie kontrowali. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 16-8 dla MKS-u.
W drugiej połowie poznaniacy szybko wypracowali bezpieczną przewagę i pomimo dobrej gry bystrzyczan w końcówce, odnieśli pewne zwycięstwo. Dużo zastrzeżeń należy mieć do pracy sędziów. Nie uznali oni dwóch prawidłowych bramek dla Krokusa. Bardzo szybko zaczęli także karać zawodników z Bystrzycy karami dwuminutowymi, za takie same przewinienia dając poznaniakom tylko żółte kartki. Doprowadziło to do tego, że bystrzyczanie kończyli mecz bez Mariusza Mudraka, który w wyniku trzech kar dwuminutowych musiał opuścić parkiet.
MKS POZNAŃ 33-24 KROKUS BYSTRZYCA KŁODZKA
Krokus: Piotr Kobak 11, Krzysztof Handel 5, Mariusz Mudrak 3, Marek Jazłowiecki 2, Jarosław Prokop 2, Robert Smolak 1, Lucjan Tomala, Łukasz Chorążyczewski, Paweł Głąba, Krzysztof Kiełbasa, Marcin Mikołajów, Dominik Bronowicki.
MM
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.