Jednym z największych pszczelarzy na ziemi kłodzkiej jest Edward Szymczak. Gospodaruje w Gorzuchowie na blisko dwustu ulach wraz z synem Sebastianem, przy znaczącej pomocy swej żony Jolanty, nauczycielki z zawodu. Ludzie uczestniczący w minionych latach w imprezie pod nazwą Miodowe Lato Kłodzka mieli możliwość poznać tę pszczelarską rodzinę podczas degustacji miodu z ich pasieki. Gorzuchowska pasieka Szymczaków znana jest nie tylko ze smakowitych miodów, ale i z rzadko dziś spotykanej gościnności. W zacisznym przydomowym ogrodzie, w dużej drewnianej altanie, są doskonałe warunki do spotkań. Bywają tam nie tylko koledzy i pszczelarze z innych stron kraju, ale i wycieczki młodzieży i dzieci oraz, co ważne, seniorów. To tam, w sympatycznej atmosferze i życzliwym podejściu gospodyni, szczodrze częstowani są wyśmienitym ciastem i schłodzonym napojem miodowo-cytrynowym. A opowieści pana Edwarda o pszczołach i produktach pszczelego ula, o których wie chyba wszystko, prowokują słuchaczy do żywej dyskusji. Uczestniczą w nich nie tylko Polacy. Pasiekę często odwiedzająca młodzież z Francji i Czech.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.