Zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwawczą przeprowadzono w nocy z piątku na sobotę (13-14 maja) między Kłodzkiem, a Bardem. Kilka służb, głównie policja i straż pożarna, poszukiwało zaginionego Włocha. Dwudziestokilkuletni mężczyzna, przebywający na ziemi kłodzkiej w ramach wymiany międzynarodowej, odłączył się od swojej grupy w rejonie lasku za kłodzkim stadionem i pomimo że posiadał telefon komórkowy, nie dawał znaku życia. Zaginięcie na policji zgłosiła jego koleżanka, także obywatelka Włoch, około godz. 22.40. Jedna z przyjętych hipotez zakładała, że obcokrajowiec, znajdując się najprawdopodobniej pod wpływem środków odurzających, wpadł dorzeki i utonął. Z tego powodu koryto Nysy Kłodzkiej przeszukano na odcinku od miejsca domniemanego zaginięcia aż do Barda. W działaniach tych tylko po stronie straży pożarnej wzięło udział 56 ratowników. Z wrocławskiej straży pożarnej ściągnięto pojazd ratownictwa wodnego. Około godz. 3.00 zaginionego mężczyznę odnaleziono całego i zdrowego w Wojciechowicach. Policja nie podaje czy przypuszczane spożycie przez niego alkoholu i narkotyków zostało potwierdzone. Piątka do szpitala Pięć osób, w tym dwoje dzieci, trafiło do szpitala po wypadku, do jakiego doszło w Bystrzycy Kłodzkiej, na skrzyżowaniu krajowej 33-ki z drogą do Pławnicy. W piątek, 13 maja,około godz. 16.20 zderzyły się tam samochody Renault Laguna i Volkswagen Polo. Ranni to kierowca i pasażerowie Laguny. Na szczęście, ich obrażenia nie były poważne. W akcji ratowniczej wzięły udział 2 karetki pogotowia i 5 wozów straży pożarnej. Winnym kraksy okazał się - kierujący Polo - 30-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy wiejskiej Kłodzko, który wymusił pierwszeństwo. Transit za szybki Za duża prędkość jazdy przy deszczowej pogodzie była przyczyną zderzenia się samochodów: Forda Transit i Volkswagena Scirocco. Do wypadku doszło w piątek, 13 maja, około godz. 16.40 na łuku drogi w Słoszowie. Do szpitala trafiły 2osoby, jednak ich obrażenia nie były poważne. Z ustaleń policji wynika, że winnym kraksy był kierowca Forda Transita, który jechał za szybko w stosunku do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas ruchu, prosto na Volkswagena.
Informowaliśmy o tym jako pierwsi. Przeczytaj artukuł
Jeszcze więcej przeczytasz w Gazecie Kłodzkiej nr 341
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.