Parkingowa rewolucja

- W końcu jest porządek. Nie ma zastawionych dróg wewnętrznych, nie mam bałaganu – zadzwonił do nas Czytelnik. - Pozostało tylko 30 miejsc parkingowych, ale z tego co wiem, to one są płatne – dodaje. Nowy bezpłatny parking powstał przy wjeździe do szpitala od strony ul. Zamiejskiej, tuż za lądowiskiem dla helikopterów. Natomiast osoby, które będą dowozić chorych na szpitalne oddziały, dostaną czasowe przepustki. - Miejsca parkingowe utworzyliśmy między innymi na placyku, który do niedawna był wykorzystywany przez szkoły nauki jazdy – mówi Jadwiga Radziejewska, dyrektor kłodzkiego ZOZ-u. - Te, które pozostały między szpitalnymi budynkami to miejsca płatne. Miesięczny abonament kosztuje 100 zł – dodaje Radziejewska i zapowiada, że jeśli tylko pozyska sponsora, to w przyszłym roku powstanie jeszcze jeden utwardzony parking. To pierwszy krok do uporządkowania sytuacji parkingowej przy kłodzkiej lecznicy. Wciąż jednak pozostaje sprawa ul. Szpitalnej, czyli drogi, przy której jest główny wjazd do szpitala. Tam też przydałoby się stworzyć porządną zatokę parkingową. Organem prowadzącym szpital jest kłodzkie starostwo, za ul. Szpitalna odpowiada miasto. Może więc samorządowcy dwóch szczebli powinni się dogadać i wspólnie sfinansować remont drogi dojazdowej do lecznicy?

Czytaj więcej w Gazecie Kłodzkiej nr 377