Bogusław Procak od wielu lat walczy o dokończenie budowy wału, którego sypanie zapoczątkował 15 lat temu. Mieszkaniec ul. Korczaka, po powodziach w 1997 i 1998 roku, sam zakasał rękawy i usypał 160-metrowy wał chroniący jego dom przed wodami Bystrzycy Dusznickiej, która w tym rejonie wpada do Nysy Kłodzkiej. Przywiózł wtedy 1500 ciężarówek ziemi i usypał wał. Potem, od kolejnych burmistrzów, domagał się kontynuowania inwestycji, tak aby zabezpieczyć przed wodą całą ul. Korczaka. Przygotowaną przez siebie koncepcję zaprezentował nowemu burmistrzowi, Michałowi Piszce. Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu "Gazety Kłodzkiej” nr 284.
18 lat walki
Opublikowano:
Autor:
Paweł Golak
Przeczytaj również:
Wiadomości Burmistrzowie się zmieniają, problem pozostaje. Bogusław Procak wciąż walczy o wybudowanie wałów, które ochroniłyby ul. Korczaka przed podtopieniami.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.