Lądek-Zdrój. Wojciech wizytówką

Lądek-Zdrój. Wspaniała okazja do promocji – ocenił Romana Kaczmarczyk, burmistrz Lądka-Zdroju. Przykre, że nadal dostajemy dużo sygnałów, że w Uzdrowisku nikt nie odbiera telefonów ws. rezerwacji i IT, a szczególnie małe są możliwości kontaktu w językach obcych – dodał samorządowiec.

Burmistrz stwierdził, że robi naprawdę wszystko, lecz współpraca na linii gmina - uzdrowisko nie istnieje.

To co się stało i dzieje z blokadą odwiertu przez uzdrowisko, brak środków na Dom Zdrojowy, zamknięcie Starego Jerzego, ograniczenie pracy Nowego Jerzego, niechęć do współpracy nad odzyskiem ciepła z wód samowypływów, pozabiegowych i pobasenowych spowodowało, że niemożliwe jest realizowanie planów rozwoju naszego kurortu i gminy – twierdzi burmistrz Kaczmarczyk. Mam nadzieję, że wkrótce przyjdzie czas podsumowań i wniosków i to publicznie - zapowiada.

Co o jego ocenie pracy uzdrowiska podległego pod urząd marszałkowski sądzą ludzie. Kilka opinii publikujemy poniżej.

Daria Skrobotun-Strączyńska: To nie wygląda dobrze, gdy mówi się, że robi się wszystko, ale nic tego nie potwierdza. Byłam na Radzie Miasta, na której była Pani Prezes i poza jednym, no może dwoma pytaniami, nie było uwag co do współpracy z gminą. Czy Pani Prezes odrzuciła zaproszenie Burmistrza do rozmowy? Nie odpisała? Nie urzęduje przecież w Paryżu. Kiedy chciałam się z nią umówić, nie było problemu. Jak to się więc dzieje, że Burmistrz te problemy ma?

Kazimierz Szkudlarek: Fajnie, że basen termalny w Wojciechu będzie wizytówką Światowego Dnia Wody. Kiepsko, że ta dobra informacja jest tylko pretekstem do wskazania "winnych braku realizacji planów rozwoju naszego kurortu i gminy". Wygląda to trochę żałośnie - w mojej subiektywnej ocenie oczywiście.

Mariusz Markowski: Ludzie mamy wizjonera klasy światowej, a wy go tak nisko cenicie.

Przeczytaj również: Rozlewnia stoi, ale wody nie rozlewania. Powodem rozbieżności w sprawie obszaru górniczego.