Lądek-Zdrój. 6 grudnia do niemal wszystkich przychodzi z prezentami św. Mikołaj. Do Romana Kaczmarczyka,burmistrza Lądka-Zdroju, przyszła Katarzyna T. 45-letnia mieszkanka najstarszego polskiego uzdrowiska mikołajkowego prezentu niemiała, za to miała dużo pretensji i agresji, którą wyładowała na samorządowcu. - Ta kobieta po prostu opluła naszego burmistrza i go zwyzywała - informuje nasz Czytelnik. - Niektórym ludziom, żyjącym na garnuszku opieki społecznej, po prostu odbija. Trzeba byłoby ich zagnać do roboty - dodaje.
Sprawa jest już w prokuraturze
Sprawa została zgłoszona na policję i... - Już 17 grudnia skierowany został w tej sprawie do Sądu Rejonowego w Kłodzku akt oskarżenia - mówi Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. - Kobiecie postawiono trzy zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej urzędnika samorządowego, znieważenia go i kierowania pod jego adresem gróźb karalnych. Oskarżonej grozi do 3 lat więzienia - dodaje prokurator.
Oskarżona kobieta, która pobiera świadczenia z opieki społecznej, przyznała się do postawionych jej zarzutów, wyraziła skruchę i przeprosiła oplutego burmistrza. Incydent z Lądka-Zdroju, jak papierek lakmusowy, pokazuje, że poziom agresji wciąż wzrasta.
Powiat Kłodzki. Jak złożyć wniosek o dodatek osłonowy?
To nie pierwszy taki przypadek
- Też to zauważyłem. Przeżyłem już takie incydenty, podczas których czułem się zagrożony i myślałem, że dojdzie do rękoczynów -przyznaje Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. - Teraz mam w swoim gabinecie zainstalowaną kamerę monitoringu, na wypadek jakiegoś furiata, których niestety jest coraz więcej - dodaje samorządowiec.
Przeczytaj również: Zmiany w 500 Plus. Jakie ulgi i świadczenia dla rodzin w 2022?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.