Majówka na kłodzkich drogach
Do największej kraksy doszło w sobotę, 3 maja, około godz. 15.50. Na ul. Podgrodzie w Kłodzku osobowy Seat zderzył się z motocyklem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca samochodem, 21-letnia kobieta, w wyniku gwałtownego hamowania, straciła panowanie nad pojazdem i zjechała na przeciwny pas ruchu, którym poruszały się dwa motocykle. Seat zderzył się z pierwszym z nich, a następnie uderzył w mur. 25-letni motocyklista trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Kierowca drugiego z jednośladów, aby ratować się przed zderzeniem, położył swoją maszynę na jezdni. Długi weekend nie oszczędził też cyklistów. W niedzielę, 4 maja, około godz. 11.00 na ul. Zdrojowej w Kudowie, osobowe BMW zderzyło się z rowerem. Wedle wstępnych ustaleń policji, winę ponosi 32-letni kierowca osobówki, który wymusił pierwszeństwo. 27-letniego rowerzystę zabrano do szpitala. Jego obrażenia na szczęście nie nie były poważne. Wyrzuciło na łukach Podobny do siebie przebieg miały wypadki, do jakich doszło w czwartek, 1 maja, około godz. 15.40, w Wojborzu i w piątek, 2 maja, około godz. 20.10, na krajowej ósemce w Boguszynie (zdjęcie). Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze policji, ich wspólnym mianownikiem była zbyt duża prędkość. W obu przypadkach osobowe Fiaty wypadły z łuku drogi. Oba auta były prowadzone przez kobiety. 37-latka, która uległa wypadkowi w Wojborzu, po wypadnięciu z szosy uderzyła w drzewo. Do szpitala trafiła lekko ranna 20-latka, która wyleciała z ósemki i zatrzymała się na skarpie. Do szpitala, lekkoranną, odwieziono także 56-letnią pasażerkę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.