reklama

Kowalcze: Adwent i seniorzy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Przeczytaj najnowszy felieton Mieczysława Kowalcze
reklama


Przeczytaj najnowszy felieton Mieczysława Kowalcze


Adwent i seniorzy

Pierwsza niedziela Adwentu, tuż po andrzejkach, więc wydawałoby się myśli swobodniejsze, weselsze. A tu zaskoczenie. Wcale takie nie są. Wspomniałem swojemu znajomemu organiście (spoza Ziemi Kłodzkiej) o tradycji Jezulatka w Jaszkowej Dolnej, które szykuje się teraz, razem z wiernymi, do Bożego Narodzenia. Schodzi po schodkach. Do nas. Bez ozdób. Zainteresował się, postanowił obyczaj sprawdzić osobiście, ale zaraz też tak od słowa do słowa przeszło nam na rozmowę iście felietonową. O bieżących osobistych sprawach i troskach. Od Dzieciątka przeskoczyliśmy do osób najstarszych. Zamiast bowiem o dzieciach zaczęliśmy snuć myśli o seniorach i to tych zaawansowanych w latach. Obaj mamy rodziców w wieku lat około osiemdziesięciu. Po wstępnej wymianie doświadczeń w tej sferze doszliśmy do momentu, kiedy to w wymianie myśli powstają pomysły. Nam się zbudował taki: dzieci starszych wiekiem rodziców powinny mieć możliwość wzięcia urlopu córczynego lub synowskiego w całości przeznaczonego na opiekę nad nimi. Oni opiekowali się nami, mniej lub bardziej wspierani przez państwo i jego system, a teraz, po latach pracy, najczęściej przy skromnej emeryturze, powinni mieć opiekę (systemową) ze strony potomstwa. Nam pomysł wydał się niegłupi. Rozważaliśmy różne aspekty, szczegóły. I też ich całkiem sporo powstało, ale nie będę obciążał nim głów PT Czytelniczek i Czytelników. Chyba, że kiedyś będą w sferach ustawodawczych i staną się naszymi przedstawicielami. To wtedy i owszem. Na pewno "rozpaliliśmy się" sformułowaniami: jakie to nienowoczesne, prorodzinne do bólu i naprawdę, wreszcie: przeciwne wszelkim postępowym pomysłom w kierunku eutanazji. Wystarczy. Jezulatko praskie, to najsłynniejsze, można oglądać w kościele Matki Bożej Zwycięskiej. Niedaleko od niego natykamy się na kościół świętego Mikołaja. Jakie pomysły przyniesie za tydzień ten patron jednego z dni Adwentu? Też uparcie kojarzony (tylko) z dziećmi.

Na swoim pięknym narzędziu pracy znajomy organista przykleił serduszko Wielkiej Orkiestry. Jesteśmy podobnie i równie mocno przeciwni poglądom Jerzego Owsiaka, ale on, krytykowany przez księdza proboszcza przykleił nalepkę, a ja i w tym roku wezmę udział w zbiórce. Ot, paradoksy.

Mieczysław Kowalcze*

*O autorze

Polonista, historyk, dziennikarz, pedagog w pracy i życiu. Od wielu lat związany z Zespołem Szkół Społecznych oraz Kłodzkim Towarzystwem Oświatowym. Autor i współtwórca wydawnictw i publikacji. Działacz Klubu Otwartej Kultury. Niemożliwe jest go nie znać, taki z niego społecznik. Lubiany i szanowany przez wszystkich. Ale skromny, więc na tyle o nim wystarczy.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama