Karol Głowa, który kupił trzy lata temu od syndyka masy upadłościowej magazyny przy ul. Łukasińskiego w Kłodzku (budynki po byłej hurtowni warzyw "Domino" wystawiono wówczas za 400 tys. zł) miał bardzo ambitne plany. W jednym z budynków miał powstać apartamentowiec dla turystów z punktami usługowymi typu restauracja; w drugim pomieszczenia na biura i usługi. Te plany spaliły na panewce, bo na jednym z portali sprzedażowych magazyny zostały wystawione na sprzedaż za 2 mln 999 tys. zł. Czy zabytkowe budynki znowu będą popadały w ruinę?
Trzy lata temu wydawało się, że po wielu chudych latach, nastały lepsze czasy dla pruskich magazynów, bo nowy właściciel niemal od razu rozpoczął ich zabezpieczanie. Poza tym dla Karola Głowy nie był to pierwszy kupiony zabytek. Wcześniej remontował zabytkowy browar w Gorzanowie, a po zakupie kłodzkich magazynowców, stał się właścicielem zamku w Ratnie Dolnym. Głowa to także właściciel firmy budowlanej, która wygrał przetargi między innymi na budowę centrum aktywności w Dusznikach-Zdroju i budowę hali sportowej w Radkowie. Okazuje się, że prawdopodobnie to wszystko za mało, aby uratować kłodzki zabytek.
Kawał historii
Dwa wystawione na sprzedaż budynki zlokalizowane przy ul. Łukasińskiego 28 i 30 w Kłodzku mają łączna powierzchnię 7 tys. 580 m kw. Są wpisane do Rejestru Zabytków. Były kiedyś magazynami pruskiej twierdzy Kłodzko, a w ostatnim czasie działała tam hurtownia warzyw i owoców. Dla budynku nr 28 została wystawiona przez konserwatora zabytków pozytywna opinia na przebudowę na cele mieszkaniowe. Dla budynku nr 30 został opracowany projekt remontu elewacji, program przebudowy na biura i usługi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.