reklama
reklama

Kłodzko. Będą wąchać cudze smrody. Postawili im śmietnik pod oknami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kłodzko. Będą wąchać cudze smrody. Postawili im śmietnik pod oknami - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościLepsze jest wrogiem dobrego – tym porzekadłem można podsumować zmianę lokalizacji śmietnika przy ul. Czeskiej. Władze Kłodzka przeniosły go spod ściany bez okien na środek podwórza wprost na widok spółdzielczych mieszkań. Oburzeni ludzie przyszli do ratusza
reklama

Kłodzko. Mieszkańcy spółdzielczych budynków przy ul. Czeskiej swoje śmieci trzymają w piwnicy, gdzie zrobili specjalny boks. Władze miasta „uszczęśliwiły” ich jednak wiatą śmietnikową dla innych wspólnot, którą ustawiono na widoku, wprost przed ich oknami.

Wychodzi na to, że teraz będziemy wąchać cudze śmieci, bo okna naszych mieszkań wychodzą na podwórze, na którego środku postawiono boks śmietnikowy. Śmietnik po przeprowadzce stanął obok ławek zrewitalizowanego niedawno skweru – denerwowali się mieszkańcy, którzy przyszli do kłodzkiego ratusza, aby zaprotestować przeciwko nowej lokalizacji śmietnika.

Ludzie pytali dlaczego zmieniono lokalizację i komu ta poprzednia przeszkadzała. Niestety nie otrzymali żadnej merytorycznej odpowiedzi.

reklama

Dlaczego nikt z nami nie rozmawiał, nie skonsultował tego
- pytali ludzie.

Urzędnicy tłumaczą...

Nie ma potrzeby konsultowania takich decyzji. Trudno jest konsultować wszystko ze wszystkimi. Wtedy zazwyczaj nie dochodzi się do żadnych porozumień. Rozważanych było wiele lokalizacji, ta wydała się najbardziej optymalna i zgodna z prawem – tłumaczył Wiesław Tracz, wiceburmistrz Kłodzka i zapowiedział, że miejsce boksu jest tymczasowe. Docelowo jest koncepcja, aby zrobić wiaty śmietnikowe pod ziemią, aby one nie szpeciły przestrzeni miejskiej, zwłaszcza na starówce – zaznaczył samorządowiec.

reklama

Przed rewitalizacją kosze na śmieci stały tuż przy jezdni. Był tam bałagan, który straszył turystów. Nową lokalizacja, którą konsultowano z konserwatorem zabytków i firmą odbierającą śmieci, ale nie z mieszkańcami, jest oddalona od jezdni. Kuby postawiono pod nosem mieszkańców, którzy własne śmieci trzymają w boksie w piwnicy. Tą społeczną niesprawiedliwością zajął się radny Zdzisław Duda.

Na razie jest deklaracja, że boks zostanie obsadzony zielenią, aby był jak najmniej widoczny. Uważam, że popełniono błąd, który należy naprawić - mówi radny Duda.

reklama

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama