S8, jest Pan usatytsfacknoy6wam z dyskusji, do jakiej doszło niedawno Polskim Radiu Wrocław?
Nie. Czekam na konkrety, aby zostały definitywnie potwierdzone przez ministerstwo Infrastruktury i Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, że odcinek Bardo - Kłodzko wraca na tory realizacji. To dopiero przerwie różnego rodzaju domysły i spekulacje medialne.Tylko to może rozwiać niepewności, jakie się ostatnio pojawiły. Ja się trzymam tego, co nam powiedziano w 2020 roku przez ówczesne kierownictwo GDDKiA, że pojedziemy tą trasą w 2033 roku.
Pan wierzy w to, że pojedziemy ekspresówką z Kłodzka w 2033 roku?
Nie mam innego wyjścia, muszę w to wierzyć. Ten termin, w mojej ocenie, jeszcze jest realny. Urzędnicy z GDDKiA muszą się tylko pospieszyć. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że tej drogi nie będzie, że zakończy się w Przyłęku. Pracę do wykonania mają teraz i wojewoda i nasi parlamentarzyści z panią wicemarszałek Sejmu na czele. Ziemia kłodzka musi być dobrze skomunikowana z resztą kraju.
Jak wyglądają finanse Kłodzka. Wielu burmistrzów, zwłaszcza tych nowych narzeka na mizerię w budżecie. Jak jest w Kłodzku?
Nie jest różowo. Mamy problem z dochodami bieżącymi oraz rosnącymi wydatkami bieżącymi. Borykamy się z zachowaniem płynności finansowej. Cały czas musimy sprawdzać, czy mamy na koncie pieniądze. Pierwszy raz, odkąd jestem burmistrzem, zdecydowałem się nie umorzyć podatku od nieruchomości szpitalowi powiatowemu.W maju miałem podbramkowa sytuację. Obawiałem się, że zabraknie pieniędzy na zapłacenie składek ZUS. Na szczęście wpłynęła, choć po terminie, jedna z dotacji. Rząd musi wymyślić taki sposób pozyskiwania pieniędzy przez samorządy, aby zapewnił on ciągłość dochodów.
Mam nadzieję, że będzie to po prostu zwiększenie udziału gmin w podatku PIT. Kłodzko zyskałoby na tym ok. 50 mln w stosunku do tego co było w 2020 roku, przed wprowadzeniem Polskiego Ładu. Znikłyby wtedy wszystkie subwencje z wyjątkiem ogólnej.
Jeśli to nie nastąpi samorządy będą miały coraz większe problemy, bo bieżące koszty utrzymania, w związku z podwyżkami, poszybowały bardzo w górę. Dlatego uważam że samorządy powinny mieć też udział w podatku VAT.
Krajowy Plan Odbudowy. Czy Kłodzko coś już z tej puli pieniędzy, która był dość długo blokowana za czasów PiS, dostało?
Mamy pieniądze dedykowane na Kłodzki Ośrodek Kultury – 5 mln zł, które w 100 procentach pokryje koszty termomodernizacji budynku. To na szczęście ruszyło i widać w KPO spory ruch. My w tym roku jeszcze rozpisywać przetargi na halę sportowa na OSiR-ze oraz termomodernizacja ratusza.
Druga 5-letnia kadencją, ostatnia. Najważniejsze wyzwanie inwestycyjne to...
Pozyskanie i utrzymanie inwestora. To się wiąże z drogą ekspresową do Kłodzka. Chodzi o międzynarodowego inwestora z branży logistycznej, który chce wybudować hale magazynowe w Kłodzku. Ma już pozwolenie na budowę pierwszej hali. Docelowo ma to być 60 tys. m kw. pod dachem.
Ile tam powstanie miejsc pracy?
Docelowo 450-500 miejsc pracy. To byłby jeden z największych zakładów pracy w Kłodzku i powiecie. Poza tym, jeśli chodzi o wyzwania na te kadencję, to chcę inwestować w infrastrukturę oraz z funduszy szwajcarskich wybudować w Kłodzku nowe przedszkole ze żłobkiem. To byłoby zwieńczeniem tej kadencji.
To dobrze czy źle, że burmistrzowie i wójtowie mają teraz przed sobą ostatnią kadencję, nie czują wyborczego bata, bo za 5 lat nikt nie będzie ich już rozliczał?
Oczywiście nie czuję już bata wyborczego, ale chodząc po mieście chcę patrzeć mieszkańcom prosto w oczy, nie wstydząc się. Dlatego nie zwalniam tempa i staram się pracować tak, jak w poprzednich dwóch kadencjach. To jest moja ostatnia kadencja, nawet jeśli zmieniłyby się przepisy...
Jakie ma Pan zatem plany zawodowe po odejściu z kłodzkiego ratusza?
Chcę poszukać dla siebie innych wyzwań w świecie polityki. Interesuje mnie wystartowanie w wyborach do Sejmu w 2027 roku. Kłodzko powinno mieć swojego reprezentanta w Sejmie i ja chciałbym taką rolę odegrać.
Dlatego wrócił Pan do Platformy Obywatelskiej?
Między inny tak, bo u nas system partyjny jest taki, jaki jest. Żeby mieć możliwość wystartowania w wyborach do Sejmu. Trzeba mieć za sobą partię. To daje zupełnie inne możliwości.
Luźne pytanie na koniec: jakie burmistrz Kłodzka ma plany wakacyjne?
Na przełomie lipca i sierpnia chcę pojechać na 8 dnia do Jastrzębiej Góry, a w sierpniu planuję wyjazd zagraniczny na Cypr...
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.