reklama

Każe płacić za otwarcie kościoła!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Każe płacić za otwarcie kościoła! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNowa Ruda w szoku. Kobieta opiekująca się kościołem każe sobie płacić za jego otwarcie. Kuria świdnicka nie mówi "nie!" takiej praktyce. To skandal!
Reklama lokalna
reklama

 


 Nowa Ruda w szoku. Kobieta opiekująca się kościołem każe sobie płacić za otwarcie kościoła. Kuria świdnicka nie mówi "nie!" takiej praktyce. To skandal!

Zbulwersowani czytelnicy proszą o pomoc. Mieszkanka ul. Jeziornej w Nowej Rudzie pobiera opłaty za wejście do kościoła pw. WNMP, którym się opiekuje. W dodatku od niedawna podwyższyła stawkę o 50 zł. Teraz za otwarcie drzwi do świątyni żąda 100 zł.

Reporterzy Gazety Noworudzkiej dotarli do osoby, która musiała zapłacić kobiecie za wejście do świątyni. Twierdzi, że to skandal.- podczas załatwiania formalności pogrzebowych po śmierci mojej matki pojawiła sie jedna bulwersująca sprawa - mówi Marek Mondzielewski, mieszkaniec Nowej Rudy.

Prosić można, płacić trzeba

- Poprosiłem kobiete opiekującą się kościołem o otwarcie drzwi do świątyni przed mszą św. Nie było problemu, tylko musiałem jej za to zapłacić 100 zł - dodaje pan Marek. Mondzielewski nie ukrywa, że po raz pierwszy spotkał się z taką sytuacją. W dodatku nie dostał żadnego pokwitowania, dlatego przypuszcza, że nie jest od tego odprowadzany podatek. - Co najgorsze, nie jestem nawet w stanie udowodnić, że wręczyłem tej kobiecie pieniądze - przyznaje pan Marek.

Okazuje się, że wcale nie musi tego robić, ponieważ Marianna Pasiut w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Noworudzkiej" przyznała, że pobiera takie opłaty. W dodatku nie widzi w tym nic złego.- To nie jest tak, że ja tylko otwieram kościół. Oprócz tego go sprzątam i kupuję środki czystości - mówi Pasiut

- Kościołem opiekuję się od 20 lat. Poczatkowo robiłam to za darmo, później brałam opłatę 50 zł, a teraz 100 zł - dodaje. Kto ustalił stawki a także gdzie trafiają pieniądze? Pasiut twierdzi, że do jej portfela, a stawkę ustaliła sama.

Czy to legalne?

Na pytanie, czy to legalny biznes, próbowaliśmy uzyskać odpowiedzi u przedstawicieli świdnickiej kurii biskupiej. Jeden z najbliższych współpracowników ks. bp. Ignacego Deca, pragnąc zachować anonimowość, powiedział, że to sprawa między tą panią a daną osobą.

- Nie wierzę, że ta pani nie otworzyłaby kościoła za mniejsze pieniądze. Poza tym klucz do kościoła ma ks. proboscz, dlatego najprawdopodobniej można również jego o to poprosić - twierdzi rozmówca.


Alicja Zaboronek


reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama