Joanna Niedzielska przekonuje do szczepień przeciwko koronawirusowi.
25 stycznia ruszyły masowe szczepienia. Wielu Polaków mówi wprost, że nie zaszczepi się. Inni wciąż się wahają. Z myślą o nich publikujemy cykl artykułów, w którym głos zabierają lekarze i dyrektorz szpitali. Joanna Niedzielska, neurolog ze Specjalistycznego Centrum Medycznego w Polanicy-Zdrój jest już pod dwóch dawkach szczepionki uodparniającej na koronawirusa.
- Szczękoczułki mi nie wyrosły – śmieje się lekarka. - Przez jedną noc odczuwałam lekki dyskomfort, ale to wszystko. Mój mąż także został już zaszczepiony dwiema dawkami. Też nie miał objawów – dodaje lekarka i zachęca wszystkich, aby się szczepili. Jej zdaniem tylko masowe szczepienia wyhamują trwającą już rok epidemię. - Trzeba się szczepić. Nie ma innej możliwości. Mam nadzieję, że firmy farmaceutyczne przyspieszą produkcję i wtedy tempo szczepień wzrośnie – dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.