Bożków. Jestem zobligowana do wychowywania młodzieży w kulcie pewnych wartości, a prawda, uczciwość, szacunek dla prawa, dla drugiego człowieka, to podstawy. Ponadto społecznie pełnię funkcję prezesa ogniska ZNP w szkole, co tym bardziej czyni mnie odpowiedzialną za to, by stać na straży elementarnych zasad i wartości. Od lat w szkole w Bożkowie dochodzi do nieprawidłowości, czego efektem było zresztą odwołanie Józefa Kochniarczyka z funkcji dyrektora szkoły. Można nad tym ubolewać, bo osoba zarządzająca powinna stanowić wzór - wyjaśnia motywy decyzji nauczycielka.
Niebywałe
W ciągu ostatnich kilku lat zaszły zmiany. Owszem - zmiany są nieuniknione; niestety podziało się też w szkole wiele złego - słowo "podłość" to bardzo łagodne określenie działań niektórych osób z grona i administracji szkoły (zwłaszcza dotyczy to osób zatrudnionych w szkole niedawno). Do ostatnich aktów owej podłości należy pismo, w którym część pracowników domaga się od prezesa ZNP Sławomira Broniarza, aby poprzenosił osoby z zarządu ogniska ZNP do innych placówek. Nie chcę oceniać czy niektórzy z nich zostali zmanipulowani. Postępek ten uważam za haniebny, za wykraczający poza wszelkie normy przyzwoitości - ocenia nauczycielka.
List do Broniarza
Mowa o liście skierowanym do prezesa ZNP Stanisława Broniarza, podpisanym przez grono pedagogicznego i oraz pracowników administracyjnych, zatrudnionych w podległej resortowi rolnictwa placówce.Domagamy się podjęcia działań ws. szkalujących dobre imię szkoły i Ministerstwa Rolnictwa inicjatyw, podejmowanych przez prezes, wiceprezes i byłą prezes ogniska ZNP w naszej placówce - czytamy. Zdaniem autorów, wymienione osoby, odpowiadają za za kolportowanie nieprawdziwych informacji, publikowanych w mediach.
Artykuły, które ukazały się w gazetach nie zawierają żadnych, kłamliwych treści, gdyż na niemówienie prawdy nie pozwoliliby sobie ani dziennikarze, ani związkowcy. Kierowanie prośby o rozważenie możliwości przeniesienia wymienionych nauczycieli do innych jednostek jest nieodpowiedzialną i nieludzką sugestią - uważa prezes zarządu Oddziału ZNP w Nowej Rudzie.
Utrudnianie działalności związkowej
Krystyna Błotnicka jest prezesem Oddziału ZNP w Nowej Rudzie od maja 2010 roku, ale z taką sytuacją spotyka się po raz pierwszy. Jej zdaniem członkowie związku, którzy mają swoje zdanie i dostrzegają nieprawidłowości nie mają w bożkowskiej placówce lekkiego życia.Mniej odważni dali się zastraszyć i boją się odezwać. W maju 2024 r. radca prawny ZNP skierował do kierownictwa ZSCKR pismo, wzywające do zaprzestania podejmowania działań utrudniających wykonywanie działalności związkowej oraz dyskryminujących pracowników z powodu przynależności do związku zawodowego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.