reklama

Duszniki-Zdrój. Piotr L. usłyszał w sądzie akt oskarżenia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay / ilustracyjne

Duszniki-Zdrój. Piotr L. usłyszał w sądzie akt oskarżenia - Zdjęcie główne

foto pixabay / ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRuszyła sprawa przeciwko Piotrowi L. Kłodzka prokuratura oskarżyła byłego samorządowca o przekroczenia uprawnień służbowych i działanie na szkodę gminy. Były burmistrz Dusznik-Zdroju odpowiadał przed sądem na pytania swoich obrońców i prokuratora
Reklama lokalna
reklama

Duszniki-Zdrój. Piotrowi L. postawiono trzy zarzuty dotyczące inwestycji na Jamrozowej Polanie. Pierwszy dotyczy zamówienia publicznego z 2016 rok. Gmina wybrała wtedy firmę, która zaoferowała 36-miesięczny okres gwarancji na swoje roboty, choć w specyfikacji była mowa o 60-mieczym okresie gwarancji - informuje Tomasz Orepuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. W drugim przypadku chodzi o podwójnie zapłacony nadzoru inwestorski. Trzeci zarzut to dopuszczenie do użytkowania budynku bez uzyskania pozwoleń wymaganych przez prawo budowlane – dodaje Orepuk.

Po odczytaniu w Sądzie Rejonowym w Kłodzku zarzutów były burmistrz Dusznik-Zdroju stwierdził, ze nie przyznaje się do winy. Szczegółowo odpowiadał na pytania swoich obrońców, a miał ich dwóch i prokuratora. Kolejna rozprawa odbędzie się 20 marca. Wtedy sąd chce przesłuchać 3 pierwszych świadków.

Dzień wcześniej w Sądzie Okręgowym w Świdnicy ruszy proces, w którym Piotr L. jest oskarżony o przyjecie korzyść majątkowa w wysokości 30 tys. zł oraz obietnicy przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 129 tys. zł. Ma też inne zarzuty: zatajenia w swoim oświadczeniu majątkowym pożyczki w wysokości 50 tys. zł otrzymanej od jednego z przedsiębiorców oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach związanych z budową hotelu w Zieleńcu.

Z ustaleń funkcjonariuszy CBA wynika, że Piotr L. miał wydać korzystne dla inwestora decyzje na budowę hotelu na terenie objętym programem ochrony Natura 2000. Na ławie oskarżonych, oprócz burmistrza i biznesmena Ryszarda S. siądą jeszcze trzy osoby: Tomasz C. - dyrektor jednego z wydziałów Starostwa Powiatowego w Kłodzku; Józef K. - współpracownik Ryszarda S; Natalia B. – urzędniczka z dusznickiego Magistratu. Wszystkim oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.

To nie koniec problemów z prawem byłego burmistrza Dusznik-Zdroju. W kłodzkiej prokuraturze trwa śledztwo (jest w końcowej fazie) dotyczące nieprawidłowości finansowych w Miejskim Ośrodku Kultury i Sportu. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła Rada Miejska Dusznik-Zdroju po przeprowadzonym w MOKiS-ie audycie, który wykazał...

Nieprawidłowości finansowe, których jest bardzo wiele i doprowadzenie do olbrzymiego zadłużenia – mówi radny Jarosław Kwolek.  Liczę na to, że była pani dyrektor i była księgowa podczas dochodzenia w prokuraturze ujawnią cały mechanizm, który doprowadził do zadłużenia – dodaje.

Zarzut pierwszy

Dotyczy zamówienia publicznego z 2016 rok. Gmina wybrała wtedy firmę, która zaoferowała 36-miesięczny okres gwarancji na swoje roboty (budowę domku sędziowskiego), choć w specyfikacji była mowa o 60-mieczym okresie gwarancji. Co na to były burmistrz Piotr L?

Że w styczniu 2017 roku na Jamrozowej Polanie miały się odbyć mistrzostwa Europy w biatlonie (i odbyły się). Budynek sędziowski był niezbędny. Dwa pierwsze przetargi na roboty budowlane były nieskuteczne.

Do trzeciego przystąpiła tylko jedna firma, która rzeczywiście w swojej ofercie zapewniała 36-miesięczny okres gwarancji. Inne punkty tego zamówienie były zgodne z naszą specyfikacją. Odrzucenie tej ofert na pół roku przed mistrzostwami postawiłoby gminę w bardzo trudnej sytuacji – stwierdził Piotr L. Zarzut działania na szkodę gminy jest chybiony, bo w okresie 60 miesięcy, z tego co wiem, nie wystąpiły żadne zgłoszenia reklamacyjne – dodał.

Zarzut drugi

Dotyczy podwójnie zapłaconego nadzoru inwestorski, przy inwestycji na Jamrozowej Polanie. Co na to Piotr L? Że nie pamięta treści tych umów, ale na pewno dodatkowe zlecenie wiązało się z dodatkowymi pracami. Ta dodatkowa umowa nie miała nic wspólnego ze zbliżającymi się mistrzostwami w biatlonie.

Z tego co pamiętam, to szefowie firmy sprawującej nadzór inwestorki naciskali na gminę i dążyli do podpisania dodatkowej umowy
– zaznaczył oskarżony burmistrz.

Zarzut trzeci

Dotyczy dopuszczenia do użytkowania budynku sędziowskiego (podczas mistrzostw) bez uzyskanych pozwoleń wymaganych przez prawo budowlane. Co na to Piotr L?

Że to nie była jego decyzja, tylko kierownika budowy, które dopuści warunkowo, na kilka dni, użytkowanie budynku.

Tylko balkony i winda nie były skończone, ale one zostały zabezpieczone. Poza tym budynek był gotowy. Były w nim instalacje, a nawet wykładziny podłogowe – mówił Piotr L. Ja nie miałem wiedzy jakie są, a jakich nie ma jeszcze pozwoleń na użytkowanie. Dostałem pisemną zgodę od kierownika budowy na warunkowe dopuszczenie do użytku budynku sędziowskiego – dodał.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama