18 stycznia 2024 roku Sąd Okręgowy w Świdnicy zaplanował trzy posiedzenia, które miały się odbyć w marcu, kwietniu i maju. Nie odbyło się żadne. Proces nie ruszył ani przed, ani po wakacjach. Pięć osób oskarżonych w tej sprawie wciąż nie usłyszało w sądzie aktu oskarżenia. Kiedy usłyszy?
Na razie nie ma wyznaczonego terminu rozprawy – przyznaje Agnieszka Połyniak, rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Świdnicy.
Wciąż trwają procedury związane z odtajnieniem materiałów operacyjnych CBA, o co zawnioskowali obrońcy jednego z oskarżonych
– wyjaśnia.
Jeśli nagrania zostaną udostępnione, to oskarżeni będą mogli je kwestionować, a wtedy trzeba będzie powoływać biegłych, którzy ocenią prawdziwość nagrań. Poza tym, jeżeli okaże się, że do podsłuchów operacyjnych CBA użyło systemu Pegasus, to adwokaci oskarżonych będą mogli mówić o zmanipulowaniu materiałów dowodowych.
Na ławie oskarżonych, jeśli proces w końcu ruszy zasiądą: Ryszard S. - znany biznesmen z branży hotelowej; Piotr L. - były burmistrz Dusznik-Zdroju; Tomasz C. - dyrektor jednego z wydziałów Starostwa Powiatowego w Kłodzka; Natalia B. - urzędniczka z dusznickiego magistratu; Józef K. - współpracownik Ryszarda S. Wszystkim oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
Czego dotyczy spawa, która nie może się rozpocząć?
Były burmistrz Dusznik-Zdroju został oskarżony o przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 30 tys. zł jak i obietnicy korzyści majątkowej w kwocie 129 tys. zł oraz zatajenia w swoim oświadczeniu majątkowym pożyczki wysokości 50 tys. zł, jaką otrzymał od jednego z przedsiębiorców, który wybudował hotelu w Zieleńcu.
Z ustaleń śledczych jednoznacznie wynika, że obiekt hotelowy o parametrach, jakie były wskazywane w decyzjach wydawanych przez burmistrza Dusznik-Zdroju nie powinien nigdy powstać w miejscu, gdzie został wzniesiony. Wiąże się to między innymi z faktem, że teren gdzie go wybudowano był i jest objęty programem ochrony Natura 2000.
Przy popełnianiu wskazanych wyżej czynów z burmistrzem współdziałał przedsiębiorca z branży hotelowej Ryszard S., który był rzeczywistym beneficjentem wydanych, korzystnych dla niego decyzji związanych z realizacją budowy.
Roczna obsuwa już na starcie to nie jedyny problem, z jakim będzie musiała uporać się Temida
W tej sprawie jest powołanych aż 141 światków, a to zapowiada długoletni, niczym brazylijska telenowela, proces. Wątpliwości w całej te sprawie budzi też fakt, że wydane pozwolenie na budowę apartamentowca wciąż jest w prawnym obrocie, nie zostało zakwestionowane przez żaden organ nadzorczy.
Mało tego, firma należąca do Ryszarda S. skończyła budować apartamentowiec w Zieleńcu. Wychodzi na to, że z dużej chmury (bo Piotra L. i Ryszarda S. podczas śledztwa aresztowano na 3 miesiące, a urzędniczkę z dusznickiego magistratu spektakularnie zatrzymano na lotnisku we Wrocławiu, kiedy wracała z urlopu) może spaść mały deszcz. I nikt nie wie kiedy, bo proces nie może ruszyć.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.