Do polityki weszła w 2010 roku, kiedy to była współorganizatorką kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego. Potem została zastępcą szefa gabinetu prezydenta i szefową biura pierwszej damy Anny Komorowskiej. Przez niemal 10 lat była związana z mediami ogólnopolskimi (m.in. radio RMF i telewizja TVN).
Potrzebę służby państwu wyniosłam z domu – mój dziadek Włodzimierz Leo pseudonim "Bawół" był żołnierzem Armii Krajowej i powstańcem warszawskim. To on ukształtował we mnie patriotyczną postawę, a moi rodzice nauczyli mnie w latach 80-tych co to jest solidarność i ile starań trzeba wnieść w walce o wolność
– argumentowała przed wyborami Aleksandra Leo.
Podczas kampanii w naszym okręgu zasłynęła z tego, że zamiast wydawać pieniądze na kolejne bilbordy, postanowiła przeznaczyć je na ochronę zdrowia.
Prywatne kilkadziesiąt tys. zł chcę przeznaczyć na sprzęt dla Specjalistycznego Szpitala Ginekologiczno-Położniczego w Wałbrzychu. Sama jestem matką skrajnego wcześniaka. Moja córka ważyła kilogram, gdy przyszła na świat. Pierwszych dziewięć tygodni swojego życia spędziła w inkubatorze. My tę loterię wcześniaczą wygraliśmy, ale jako matka wcześniaka wiem, jak ważne jest to wsparcie szpitala
– stwierdziła.
PIERO
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.