Zimę kłodzczanie spędzą na trzecim miejscu ze stratą dziewięciu oczek do prowadzącego Piasta
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, chociaż sytuacji strzeleckich nie brakowało. Najpierw, po dośrodkowaniu Wojtala, piłkę do siatki próbował skierować Syper, ale górą był Margasiński. Później trzy dogodne sytuacji stworzyli sobie przyjezdni, lecz zawiodła skuteczność, albo dobrze między słupkami spisywał się Niewęgłowski. Kłodzki zespół także miał swoją stuprocentową okazję, ale Jaśków przegrał starcie z golkiperem Zamku. W drugiej połowie Nysie wystarczyło 10 minut, aby rozstrzygnąć losy meczu na swoja korzyść. W 65 minucie lewą stronę popędził Syper, zagrał do wchodzącego Adamczyka, a kłodzki szkoleniowiec zewnętrzną częścią buta dograł do Oskara Jaśkowa, który z kilku metrów skierował piłkę do siatki. Kłodzczanie poszli za ciosem i kilka chwil później prowadzili różnicą dwóch bramek. Tym razem asystą popisał się Kaletka, a na listę strzelców wpisał się Michał Wojtal. Wynik w 75 minucie ustalił Łukasz Tracz, wykorzystując dobre podanie od Wojtala. Rezultat mógł być wyższy, ale po strzale Kaletki gości uratował słupek.
Dawid Broniszewski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.