Wilkanów. W nocy w niedzieli na poniedziałek dyżurny Komisariatu Policji w Bystrzycy Kłodzkiej otrzymał zgłoszenie o tym, że w rzece stoi pies i głośno ujada. Od razu skierował tam patrol. Policjanci zauważyli, że w wodzie znajduje się duży i masywny pies. Czworonóg nie potrafił sam wydostać się na zewnątrz i nie reagował na ich wołania - informuje mł.asp. Tobiasz Fąfara z kłodzkiej policji.
Funkcjonariusze podjęli działania ratunkowe. Weszli do wody i przy pomocy sznurka wyciągnęli psa na brzeg. W tym czasie było zimno, a temperatura wody była bardzo niska
- dodaje policjant.
Cała historia miała szczęśliwe zakończenie, gdyż zmarznięty, ale bez obrażeń ciała czworonóg został przekazany pracownikom schroniska, którzy teraz będą poszukiwać jego właściciela, a jeżeli nikt się nie zgłosi to nowego domu.
Zobacz również: Kolejny pożar sadzy w kominie. Czy można się przed tym ustrzec?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.