5 grudnia 2011 roku odeszła Violetta Villas. Piosenkarka urodziła się w Belgii rok przed II wojną światową w rodzinie Cieślaków, jednak całe swoje dzieciństwo, jak również ostatnie lata życia, spędziła w Lewinie Kłodzkim. Tam także zmarła zapomniana, w domu bez bieżącej wody i z długami.
Przyczyną śmierci były liczne choroby, w większości nie leczone od wielu lat, m.in. marskość wątroby, choroby krążenia oraz złamany mostek, żebra i szyjka udowa.
Gwiazda była skłócona niemal ze wszystkimi
Włączyła się nawet w referendum w sprawie odwołania wójta Kędzierewicza. Syna Krzysztofa oskarżyła o próbę przejęcia jej majątku. W ostatnich latach jej życia oddała się w opiekę swojej garderobianej Elżbiety B. Po śmierci wyszło na jawa jak to była „opieka”.
Prokuratura Rejonowa w Kłodzku postawiła Elżbiecie B. zarzuty znęcania psychicznego oraz nieudzielenia pomocy, co miało wpływ na śmierć Villas. Garderobiana za taka „opiekę” usłyszała aż dwa wyroki: w listopadzie 2014 roku została skazana na 10 miesięcy pozbawienia wolności w związku z nieudzieleniem pomocy artystce, a w 2019 roku na 1,5 roku bezwzględnego więzienia za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad Villas.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.