W sferze osobowej człowiek nie doświadcza swojej godności dzięki temu, że jego prawa zostały potwierdzone na płaszczyźnie prawnej i międzynarodowej, ale dzięki konkretnemu oparciu materialnemu, emocjonalnemu i duchowemu, jakie znalazł na łonie własnej rodziny. 1995
Spoiwem, które jednoczy rodzinę, jest nie tylko więź pokrewieństwa czy doświadczenia wspólnie przeżywanego życia. To, co naprawdę spaja rodzinę w jedną całość, jest święte i ma pochodzenie religijne. Małżeństwo i rodzina stanowią rzeczywistość uświęconą. 1987
Zbawiciel świata zechciał wybrać rodzinę jako miejsce swoich narodzin i dorastania, uświęcając w ten sposób tę podstawową instytucję każdego społeczeństwa. 2001
Dobro rodziny w największej mierze zależy od samych małżonków, którzy powinni
o nie dbać, odpowiedzialnie wypełniając codzienne obowiązki, radosne i trudne,
a także realizując przez działalność w stowarzyszeniach i na polu kultury postulaty socjalne i prawne, których celem jest wspomaganie życia rodzinnego. 2001
Rodzina jako podstawowa i niezastąpiona wspólnota wychowawcza jest środowiskiem stwarzającym najlepsze warunki do przekazywania wartości religijnych i kulturowych, które pomagają człowiekowi w ukształtowaniu własnej tożsamości. 1993
Dzieci nie są „dodatkiem” do życia małżeńskiego. Nie sa „opcją”, ale „najcenniejszym darem”, wpisanym w samą naturę związku małżeńskiego. 2000
Wiele dzieci (…) jest narażonych na wstrząsy związane z konfliktami między rodzicami lub nawet z rozpadem rodziny. Troska o ich dobro nie powstrzymuje dorosłych od podjęcia decyzji podyktowanych często przez egoizm i zakłamanie. Za fasadą normalnego i spokojnego życia, szczególnie mylącą w sytuacji dostatku dóbr materialnych, dzieci muszą nieraz wzrastać w smutnej samotności, nie mając nikogo, kto z miłością wskazałby im właściwą drogę i zapewnił odpowiednie wychowanie moralne. 1995
Miłość nie jest utopią. Jest ludziom zadana jako powinność możliwa do zrealizowania dzięki łasce Bożej. Jest zadana mężczyźnie i kobiecie w Sakramencie Małżeństwa. 1994
Czy potrafimy sobie uświadomić, że ludzka płciowość jest dowodem niesłychanego wręcz zaufania, jakie Bóg okazuje człowiekowi, mężczyźnie i kobiecie, i czy staramy się tego Bożego zaufania nie zawieść? Czy pamiętamy o tym, że każdy człowiek jest osobą i że nie wolno drugiego człowieka sprowadzać do roli przedmiotu, który
z pożądliwością można oglądać lub którego się po prostu używa? 1991
Kobieta bowiem, właśnie poprzez poświęcenie się dla innych, każdego dnia wyraża głębokie powołanie swego życia. Być może bardziej jeszcze niż mężczyzna widzi człowieka, ponieważ widzi go sercem. Widzi go niezależnie od różnych układów ideologicznych czy politycznych. Widzi go w jego wielkości i w jego ograniczeniach,
i stara się wyjść mu naprzeciw oraz przyjść mu z pomocą. 1995
W tej przestrzeni, jak w wielu innych, Jan Paweł II wypowiada się realistycznie, konkretnie.
Z troską i świadomością, że bez duchowej siły ogarnia nas smutek, depresja, dojmująca samotność mimo technologicznych fajerwerków i cudów. Rodzina jako podstawa może taką siłę przywrócić.
Mieczysław Kowalcze*
*O autorze
Polonista, historyk, dziennikarz, pedagog w pracy i życiu. Od wielu lat związany z Zespołem Szkół Społecznych oraz Kłodzkim Towarzystwem Oświatowym. Autor i współtwórca wielu wydawnictw i publikacji. Zupełnie od niedawna działacz Klubu Otwartej Kultury. Niemożliwe jest go nie znać, taki z niego społecznik. Lubiany i szanowany przez wszystkich. Ale skromny, więc na tyle o nim wystarczy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.