Złotówa niezgody

Nowe miejskie połączenie ma zapewnić pasażerom w ciągu dnia kilkukrotny dowóz z największych kłodzkich osiedli. Autobus zatrzymywać się będzie m. in. w centrum miasta, na os. Kruczkowskiego i na Owczej Górze, a następnie przy galerii handlowej i szpitalu. Decyzję o uruchomieniu nowej linii szef A-Visty określił jako niezrozumiałą. - Dziwi fakt, że PKS w Kłodzku likwiduje kursy do pobliskich miejscowości, tłumacząc to brakiem rentowności, a stać go otworzyć linię na trasie, gdzie jest już trzech przewoźników (A-Vista, Beskid, Bus Rycerz) – napisał Czekalski. Szefa A-Visty przypomniał w piśmie o zawartym w 1998 roku porozumienie pomiędzy jego firmą a kłodzkim PKS-em, na mocy którego strony ustaliły zakres przewozów realizowanych przez każdą z firm. - My nie otwieraliśmy nowych połączeń w powiecie kłodzkim, pomimo licznych próśb mieszkań- ców (m.in. Jaszkowej, Krosnowic, Wojciechowic), a PKS miał nie wchodzić z komunikacją miejską do Kłodzka i na trasę: Ścinawica – Młynów – Wojbórz – Wilcza – Łączna. Z naszej strony porozumienie było respektowane – stwierdza Czekalski. - Wyjaśnienia burmistrza Piszki odnośnie konieczności zapewnienia połączenia z Owczą Górą są bezpodstawne. (...) Kilkukrotnie wznawialiśmy kursy naszych pojazdów przez Owczą Górę na skutek petycji chętnie podpisywanej przez jej mieszkańców. Niestety frekwencja za każdym razem była tak niska, że generowało to straty – dodaje.

Więcej przeczytasz w Gazecie Kłodzkiej nr 376