Takie działki są wyłączone ze sprzedaży – mówi dzierżawca elektrowni wodnej i chce w sądzie jako dowód przedłożyć historyczną rycinę Kłodzka, z które wynika, że kanał Młynówka to naturalny ciek wodny.
Maciej Awiżeń, starosta kłodzki, uważa że przetarg i sprzedaż nieruchomości przeprowadzono zgodnie z prawem.
Oczywiście każdy ma prawo, jeśli ma wątpliwości, iść do sądu – mówi starosta. Dziwne jest to, że pan Pomachaczi sam brał udział w przetargu na kupno budynku z elektrownią. Kiedy przegrał zaczął twierdzić, że nieruchomość sprzedano niezgodnie z prawe – dodaje.
Na razie sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozpoczęcia rozprawy.
Zobacz również: Ukradli dwa auta z niemieckiej wypożyczalni. Wpadli na terenie naszego powiatu - film
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.